czwartek, 13 listopada 2025

Recenzja Barbaric Horde / Goatsmegma „Impurity Manifesto”

 

Barbaric Horde / Goatsmegma

„Impurity Manifesto”

Godz ov War 2025

Piękny zestaw. Dokładnie taka była moja pierwsza myśl kiedy zobaczyłem zapowiedź najnowszego splitu dwóch zespołów z naszej rodzimej stajni. Zapewne tak Barbaric Horde, jak i Goatsmegma, to doskonale znane szalikowcom tej wytwórni zespoły. Zespoły, o których wiadomo co nagrały, zanim jeszcze weszły do studio. A jeśli nawet jakiś niejarzący nie wiedziałby o co chodzi, to niech sobie biedaczyna rzuci okiem na okładkę, a wszystko stanie się jasne. W zasadzie recenzowanie tego wydawnictwa mija się poniekąd z celem. Bo wiadomo, że oba te twory zostały powołane do życia tylko i wyłącznie po to, by czynić wojnę. I to otwartą, z grubej rury, bez owijania w bawełnę, że to tylko operacja wojskowa czy inne działania militarne mające na celu ochronę własnych obywateli. Tutaj od razu wjeżdża barbarzyńska horda, siejąc wokół nieludzkie spustoszenie i zamęt, w tak zwyrodniały sposób, i z tak chorą zawiścią i podnieceniem, że po kolanach cieknie im kozia smegma. Jest prosto, w chuj surowo, bez zabawy w wymyślanie jakichś niesłyszanych dotychczas melodii czy niepowtarzalnych riffów. Są kanonady blastów, dudniące niczym spadające na miasto bomby, harmonie z umysłu opętanego ludobójstwem maniaka, bardziej szarpane na oślep niż odgrywane z gracją żołnierzy spod okienka, rzyganie napalmem, wszechobecny zapach palonego prochu, i nieustające natarcie w jednym tylko celu. Totalnej anihilacji. Nie będę nawet dzielił tego splitu na dwie części, bo oba zespoły prezentują identyczne podejście do tematu, prześcigając się w sianiu spustoszenia i definiowaniu ludzkiego zezwierzęcenia. Ktoś powie, że to wszystko było już milion razy, i będzie miał rację! Bo tutaj nikomu nie zależy na tym, żeby wymyślać koło na nowo, czy też wspomniany proch. Nikogo też to wydawnictwo nie przekona, ani w jedną, ani w drugą stronę. Ci, którzy śpią w maskach gazowych, łykną „Impurity Manifesto” bez pytania o dzisiejszą rację żywnościową czy świeżą wodę. Antagoniści, jak podejrzewam, nawet tego nie włączą, bo to przecież strata czasu. Pozostało mi zatem jedynie oznajmić, że split Barbaric Horde z Goatsmegma lada chwilę stanie się faktem, nakładem Bogów Wojny (bo jakże by inaczej). No i tyle, bo co tu jeszcze pisać…

- jesusatan




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz