Organ Dealer
„The Weight Of Being”
Everlasting Spew Records 2023
Nie
wiem jak u was, ale ja uważam, że grindcore to muza dobra na każdy stan ducha.
A jak jest zagrany dobrze, to cieszy jeszcze bardziej. Drugi krążek rzeźników z
new Jersey wpisuje się w tą drugą kategorię. „The Weight Of Being” to porcja
nieco ponad 20 minut bardzo konkretnego, uczciwie nakurwiającego grindu na
nieco australijską modłę. Jest szybko, jest agresywnie, słychać thrashowe
akcenty. Skojarzenie z The Kill było pierwszym, które mi się nasunęło, ale nie
ma mowy tutaj o kalkowaniu. Chodzi raczej o ekspresję, wściekłość i ogólny
wydźwięk. Muzycy Organ Dealer w przeciwieństwie do ekipy z kraju kangurów dużo
mocniej sięgają po elementy charakterystyczne dla metalowego grania ze wschodniego
wybrzeża USA – i mówię tutaj zarówno i metalu śmierci jak i hardcorze. Nie,
żeby członkowie Dilera Narządów opuszczali krok w spodniach do kolan i walili
breakdownami na prawo i lewo, ale jest w tym graniu jakiś taki fajny groove,
mięsistość, która sprawia, że „The Weight Of Being” jest tłustym, dynamicznym
ochłapem muzyki. Trochę jakby The Kill nieśmiało chciało grać pod Kill
Division. Porównanie do obu kapel wydają się być wystarczającą rekomendacją dla
tego wydawnictwa. Nie wyważa ono żadnych ram gatunkowych, nie serwuje niczego,
czego byśmy wcześniej nie słyszeli wcześniej, ale robi to na tyle dobrze i
skutecznie, że nie przelatuje jak sraczka pozostawiając coś po sobie w głowie.
Bardzo fajny materiał, do którego chętnie się będzie wracało. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz