Balmog
„Covenants
Of Salt” E.P.
War Anthem Records 2023
Balmog
to już niemłoda kapela, bo powstała w 2003 roku na hiszpańskiej ziemi. Przez te
kilka ładnych lat uzbierała cztery albumy, parę epek i wystąpiła na kilku
splitach. Ci, którzy słyszeli poprzednie ich wydawnictwa i podobał im się
koncept zawarty w ich muzyce nie powinni być zawiedzeni najnowszą propozycją
tego kwartetu. „Covenants Of Salt” to jednoutworowy materiał, trwający ponad
osiemnaście minut i zabierający słuchaczy w świat wieloaspektowego black
metalu. W tych ponad trzech kwadransach ci mieszkańcy Galicji zmieścili bowiem
kilka jego twarzy i doprawili czymś jeszcze. Ta kompozycja to zlepek doomowych
i ciężkich pasaży, niezwykle rytualnych momentów znanych między innymi z
twórczości Deathspell Omega, wojowniczych kanonad w stylu Funeral Mist, no i
wreszcie zadzierżystego riffowania, które przywołuje skojarzenia z black
metalem z Trondheim. To prawda, elementów tej układanki wydaje się być dużo,
ale zostały one umiejętnie połączone w jedno całość tak aby płynnie
przechodziły z jednego w drugi bądź wynikały z siebie nawzajem. W związku z tym
dostajemy pełną gamę temp, atmosferyczną karuzelę oraz emocjonalny
rollercoaster, a to wszystko w ramach black metalu właśnie. Black metalu, który
posiada wiele oblicz i nie chodzi tutaj o różnorakie fizjonomie fałszywych
proroków, udających ostatnimi czasy chuj wie kogo. Niech nie zwiodą Was obecne
tutaj czyste i podniosłe zaśpiewy czy klimatyczne zwolnienia. To przecież ku
chwale Szatana. Istne misterium składające się z różnych części tak samo jak
chrześcijańska msza. Muzyczny obrzęd wywołujący szereg skrajnych uczuć, ale nie
może tu być mowy o żadnej jakże modnej melancholii. Są za to wściekłość,
nienawiść, religijne uniesienie i w końcu katharsis. Balmog w niebywale sprawny
sposób w tej jednej kompozycji zsumował ze sobą to co najlepszego wydarzyło się
w tym gatunku po 1990 roku. Zaowocowało to wielowarstwowym, ale jakże przy tym
spójnym „Covenants Of Salt”.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz