wtorek, 15 czerwca 2021

Recenzja GRAND CADAVER „Madness Comes”

 

GRAND CADAVER

„Madness Comes” (Ep)

Majestic Mountain Records 2021

 

Grand Cadaver to zespół zrzeszający w swych szeregach doświadczonych muzyków szwedzkiej sceny metalowej, którzy grali, bądź nadal grają w takich zespołach jak Dark Tranquillity, In Flames (Mikael Stanne), Pagandom (Christian Jansson), In Mourning, Katatonia (Daniel Liljekvist), Mr.Death, Let Them Hang (Alex Stjernfeldt), Expulsion, Mr.Death, Treblinka, Tiamat (Stefan Lagergren). Panowie zebrali się pod tym szyldem, aby  jak sami mówią „celebrować historię muzyki ekstremalnej” i w ciągu trzech dni sowicie zakrapianych browarami stworzyli materiał zawarty na „Madness Comes”. Cóż, działa to niezgorzej i żre dosyć konkretnie, ale prawdę powiedziawszy, szaleństwa żadnego nie ma. Mamy tu bowiem do czynienia z muzyką leżącą na przecięciu typowego, szwedzkiego, klasycznie podanego Death Metalu i tłustego, ciężkiego, rytmicznego Death’n”Roll’a.  Masywne beczki i gruby, sękaty bas rzetelnie i ze znawstwem tematu wgniatają w glebę, soczyste, piłujące, chropowate riffy poniewierają bezlitośnie, a rzetelnie położone gardłowe growle operujące w średnich rejestrach bardzo dobrze komponują się z tym opartym na bogatej tradycji stołem szwedzkim. Odpowiednia równowaga pomiędzy melodią i brutalnością została tu zachowana w sposób wręcz wzorcowy, a brzmienie materiału jest zagęszczone, pełne, delikatnie zapiaszczone, posiadające akuratny ciężar i moc, a zarazem selektywność, niezbędną dawkę przestrzeni i dynamiki. Słucha się więc tego bezproblemowo i całkiem przyjemnie, a owa przyjemność z obcowania z tą muzyką wzrasta wprost proporcjonalnie do ilości spożytego alkoholu. Jeżeli dodatkowo uświadomimy sobie, że ta sesja była najprawdopodobniej spotkaniem grupy przyjaciół, którzy pochlali browarów, przy tej okazji coś tam sobie pobrzdąkali, złożyli to w jedną całość i nagrali, to sympatia do Grand Cadaver wzrasta (przynajmniej u mnie). Nie wiem tylko, jaka przyszłość czeka ten zespół? Może za jakiś czas ponownie zrobią imprezę, czego efektem będzie kolejny materiał? Czas pokaże, a tymczasem pijmy do dna, przegryzając co drugą kolejkę naszego trunku „Madness Comes” i będzie dobrze.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz