poniedziałek, 28 września 2020

Recenzja BEAST OF REVELATION „The Ancient Ritual of Death”

 

BEAST OF REVELATION

„The Ancient Ritual of Death”

Iron Bonehead Productions 2020

Spójrzcie tylko na skład tej grupy. Bob Baghus (ex-Asphyx, ex-Soulburn, Grand Supreme Blood Court), A.J. van Drenth (ex-Beyond Belief, ex-Asphyx, Extreme Cold Winter), no I kurwa wreszcie John McEntee (Incantation, Funerus, ex-Goreaphobia, ex-Revenant, ex-Mortician, ex-Immolation). Petarda nieprawdaż? Czy jednak ten All Star Band udźwignął ciężar oczekiwań? Wg mnie nie do końca, ale po kolei. Album zaczyna się ciężkimi wiosłami, którym towarzyszą apokaliptyczne, bijące na trwogę dzwony i złowieszcze wokalizy. Później natomiast przez cały czas trwania tej płyty zalewa nas gęsty, wrzący ołów i walą się nam na łeb ogromne, masywne, żelbetonowe bloki stworzone ze wgniatającej w glebę sekcji, gęstych, smolistych, przeciąganych, mielących metodycznie i niespiesznie riffów i przepełnionych mrokiem, grobowych wokali. Brakuje powietrza, nie ma ucieczki, nie ma ratunku, ten walec o niesamowitej wadze miażdży okrutnie i bezlitośnie. „Starożytne Rytuały Śmierci” to czysty, staro szkolny Death/Doom Fucking Metal w swej najczystszej formie. Zero niepotrzebnych wypełniaczy, piszczałek, srałek i innego ukulele. Tylko śmierć i powolna zagłada. Gniecie ta płyta niemiłosiernie i nie pozostawia złudzeń. Nie dziwi fakt, że podczas jej słuchania przychodzą na myśl takie pozycje jak: „The Rack”, „Towards the Diabolical Experiments”, „Onward to Golgotha”, czy „TheurgiaGoetia Summa”, i nic w tym złego. Problem z tym materiałem jest taki, że wszystkie zawarte tu wałki są bliźniaczo do siebie podobne, zbyt mało jest w nich haczyków, które przytrzymałyby słuchacza na dłużej i momentami ta płytka, mimo że w chuj ciężka jest dosyć monotonna. Spodziewałem się po tym składzie trochę więcej. Absolutnie nie jest to żaden śmierdzący klocek i choć pewnie kupię sobie ostatecznie ten album, to raczej nie będę wracał do niego zbyt często. Mam nadzieję, że na następnej produkcji (o ile ona w ogóle powstanie) ta eskadra mocniej rozwinie swe skrzydła, sponiewiera mnie totalnie i brutalnie zamknie mi ryj, abym nie mógł już dłużej się czepiać, czego Wam i sobie życzy…

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz