Over The
Voids...
"Hadal"
Malignant
Voices / Nordvis Rec. 2020
Wydany
trzy lata temu debiutancki krążek Over The Voids... nie zrobił na
mnie jakiegoś specjalnie piorunującego wrażenie. Ot, "solidny
black metal" można było stwierdzić i zamknąć temat. Dlatego
też zapowiedź "Hadal" nie spowodowała w moim przypadku
wypieków na twarzy równych tym u czternastolatki z chóru kościelnego, której wikary obiecał Snickersa za śpiewanie do
mikrofonu. No ale wiadomo, że wszyscy lubimy niespodzianki, prawda?
Taką oto mamy przed sobą, bowiem drugi album projektu The Fall'a,
znanego wszem i wobec z takich hordów jak Medico Peste czy Owls Woods Graves to już zupełnie inny poziom. "Hadal" jest
naturalnym rozwinięciem myśli z debiutu, jednak na zdecydowanie
wyższym poziomie. Niby muzycznie niewiele się zmieniło. Nadal mamy
tu do czynienia z black metalem mocno inspirowanym Skandynawią,
głównie norweskimi krajobrazami. Różnica jest jedna i zasadnicza.
Riffy! Ta płyta pełna jest zimnych jak lodowy sztylet i drapieżnych
zagrań, jednocześnie agresywnych i melodyjnych, wplatających się
w zwoje mózgowe i raniących do utraty przytomności. Dziewięć
zawartych tutaj utworów to węże kuszące do nadgryzienia
zakazanego jabłka, którym nie sposób się oprzeć. Żaden z nich
nie wychyla głowy ponad inne, ten materiał jest wyjątkowo równy i
spójny, trzymający za szmaty od początku do końca. Bardzo dużo
tu rozwiązań podobnych do Mgły czy wczesnej Furii, jednak Over the
Voids..., mimo iż czerpią z podobnych wzorców, robią to poniekąd
na swój własny sposób. A nawet jeśli chwilami bezczelnie kopiują,
to robią to w taki sposób, że ja najzwyczajniej mam to w dupie.
"Hadal" niesamowicie wciąga i z każdym kolejnym odsłuchem
wbija się głębiej i głębiej w moją głowę. Pan Upadek zrobił
wielki krok naprzód nagrywając album na naprawdę wysokim poziomie.
Wiadomo, że jedni będą kręcić nosem, że na takie granie jest
akurat koniunktura i Over The Voids... chcą się podpiąć pod nurt,
inni podobnymi gównami nie będzie sobie zapychać głowy. Mi się
ten materiał najzwyczajniej w świecie podoba i zapewne jeszcze
niejednokrotnie do niego wrócę.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz