wtorek, 27 października 2020

Recenzja FESTERING ULCER WOUND „Stomach History And Gastrointestinal Diseases”

 

FESTERING ULCER WOUND

„Stomach History And Gastrointestinal Diseases” (Ep)

Ulcerated Flesh Records 2020

A teraz przyszła pora, by ruchać gwiazdora, pierdolić go w dupę i zrobić mu na twarz kupę, czyli nadszedł czas, aby zanurzyć się w patologiczne, wynaturzone, krwawe, cuchnące żółcią,  sokami żołądkowymi i ropiejącymi wrzodami żołądka dźwięki tworzone przez brazylijsko-południowokoreański ansambl Festering Ulcer Wound. Panowie w swojej klasie napierdalają naprawdę zajebiście i wszyscy miłośnicy przesterowanego Brutal Goregrind’a podczas słuchania tej krótkiej produkcji nie raz zmoczą sobie majty, a nabrzmiały kutas bez dwóch zdań wychlasta im wszystkie zęby. Beczki nakurwiają tu bowiem bezlitośnie, bas wyrywa wnętrzności, riffy brutalnie rozrywają ciało na strzępy, a ekstremalne, niemal zwierzęce wokale bulgoczą soczyście wymiotując przegniłą flegmą. Nie jest to jednak jedna, wielka, nieczytelna ściana chorych dźwięków. Zespół hołduje tu zdecydowanie starej szkole gatunku, dzięki czemu mimo niezaprzeczalnego okrucieństwa ta produkcja jest w miarę selektywna, dodatkowo ma także specyficzny, hipnotyzujący  feeling i wciąga w swój przesycony wszelakimi chorobami świat, wywołując perwersyjny, zboczony, obsesyjny, szaleńczy trans. Uwielbiam kurwa taplać się w takich dogłębnie zainfekowanych zepsuciem, bezkompromisowych oldschool’owych, Goregrind’owych dźwiękach. Jeżeli zatem bliskie Waszemu sercu są wymiociny Lymphatic Phlegm, Rancid Flesh, Autophagia, Flesh Grinder, Gore, czy Semen, że nie wspomnę o naszych Dead Infection, Squash Bowels i Katedra Patologii, to propozycja Festering Ulcer Wound zrobi Wam dobrze, jak amen w pacierzu. Zatem gwiazdorku osrany, niebawem znów będziesz ruchany.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz