Funeral Harvest
„Funeral Harvest” (EP)
Signal Rex 2020
Norwegia
to kraj kojarzący się przede wszystkim z fiordami i cholernie drogimi cenami
oraz początkami black metalu. Obecną scenę BM w Norwegii od jakiegoś czasu
postrzegam jako tą z tendencją spadkową. Na szczęście mamy parę kapel z rejonu
Nidaros, które jako nieliczne zasługują na miano True Norwegian Black Metal.
Mimo upływu czasu Ci goście nadal pozostają wierni tradycjom i nie ma mowy o
odwalaniu przez nich fuszerki w muzyce jaką nam serwują.
Parę
lat temu w Trondheim pojawił się Funeral Harvest, który w 2017 wydał
całkiem dobre demo pod szyldem Iron Bonehead Productions, natomiast 2
lata później wypuścili oni singiel. W tym jakże kurwa pięknym roku anno domini 2020 doczekaliśmy się trzeciego
materiału od zespołu w postaci EPki o jakże „nieoczywistej” nazwie – „ Funeral
Harvest”. Czy FH zasługuje na miano zespołu grającego nidrosian black
metal? O tym i innych rzeczach poniżej.
Teoretycznie
nie powinienem od razu wjeżdżać z porównaniem tego materiału do poprzedniego
demo ale no po prostu nie mogę… W porównaniu do poprzednich materiałów
brzmienie jest bardziej wygładzone. Uważam, że to jest jakieś nieporozumienie przy
takim stylu grania black metalu. Jeśli idzie o kompozycje, to nie dostaniemy tu
nic nowego. Ot 4 numery ( 3 z demo i 1 z singla) w jakimś tam stopniu
przearanżowane. Niektóre momenty są nagrane szybciej niż pierwotnie, inne z
kolei bardziej zwolnione. Kontynuując wątek muzyczny tego wydawnictwa od razu
powiem, że słychać niemiłosiernie w kilku miejscach słychać, że EPka została
nagrana strasznie krzywo: wokal momentami spóźnia się, albo nie nadąża za
podkładem, perkusja gra jakieś patenty kompletnie z dupy, tu i ówdzie gitara
raz przyspiesza by za chwilę znów podgonić podkład, za chwilę znów całość się
rozjeżdża. Ja wiem, że to jest black metal i to nie ma być równo jak w
szwajcarskim zegarku tylko, że to nie jest demo czy pierwszy materiał zespołu,
więc oczywistym jest, że oczekujemy więcej od takiego materiału.
Dobra,
to było tyle jeśli chodzi o moje wylewanie pomyi na ten materiał i zespół,
skupmy się teraz może na mocniejszych stronach tego materiału. Na pewno
propsuję za ciekawe sample pojawiające się na wydawnictwie, nadają one ponurego
charakteru tej EPce. Kolejnym plusem są zmienione aranże, które według mnie w
paru miejscach nadały tym utworom fajnego klimatu. Wokal ma nawet ciekawą barwę
, tylko niech się pan wokalista nauczy równiej wydzierać.
Widać
i słychać, że zespół ma na siebie jakiś pomysł, tylko nie do końca rozumiem po
co nagrywać jeszcze raz te same utwory? Póki co poczekam na kolejny materiał
Funeral Harvest, w którym mam nadzieję, zespół pokaże się ze znacznie lepszej
strony niż tutaj.
PS
Nidrosian black metal not detected
-Selvhat-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz