Cultum
Interitum
"Poison
of Being"
Godz
Ov War 2020
Co
sprawia, że sięgacie po płytę nieznanego wam wcześniej zespołu?
Okładka? Wytwórnia? Notki prasowe sugerujące zawartość krążka?
Wiecie co? Mnie do odsłuchu debiutanckiego albumu Cultum Interitum
skusił tytuł płyty. Niby banalny, ale jakoś tak przemawiający do
mnie osobiście. Podskórnie czułem, że ten młody warszawski band
faktycznie zaserwuje mi muzykę trującą, będącą sonicznym
odzwierciedleniem obecnej rzeczywistości. Lubię mieć rację.
"Poison of Being" to pół godziny dźwięków do bólu
mizantropijnego black metalu w najczystszej postaci. Z tej muzyki
wypływa w powolnym tempie niechęć do całego świata i rodzaju
ludzkiego. Gitary powolnie budują atmosferę napięcia wybuchając
czasem skumulowanymi emocjami. Poszczególne utwory, mimo iż oparte
na raczej prostych akordach, bez zbytniego kombinowania wprowadzają
w hipnotyczny trans i klimat całkowitej izolacji od tego, co
nazywamy życiem. Nie brak w nich agresji, jednak trzymanej na smyczy
i dawkowanej w odpowiednich proporcjach. Mimo to czuć, iż zło czai
się tu w każdym zakamarku i tylko czeka, by zatruć naszą duszę.
Sporo tutaj transowych chwytów, sprawiających, że
płyty słucha się jednym tchem. Wokale balansują pomiędzy typowym
black metalowym wrzaskiem a rozpaczliwym krzykiem czy chwilowymi
szeptami. Momentami robi się dość duszno i tylko nieliczne
interludia pozwalają na urozmaicenie całości odrobiną świeżego
powietrza. Cultum Interitum zgrabnie czerpie ze starej szkoły, nie
opierając się jednak także bardziej nowoczesnym wzorcom. Nie ma tu
jednak mowy o dosłownym kopiowaniu kogokolwiek. Dzięki temu
materiał na "Poison of Being" jest zróżnicowany a
jednocześnie niesamowicie spójny. Jest przyciągający niczym
magnes, absolutnie nie nudzi i z każdym odsłucham zdaje się
oferować dodatkowe, ukryte wcześniej doznania. Nie znajdziecie tu
nowomodnego grania czy podążania za trendami. Cultum Interitum
grają to, co im ze smolistych serc wypływa. Może nie jest to
jeszcze najwyższa półka black metalu, lecz na pewno wielce
obiecujący na przyszłość materiał. Zdecydowanie będę śledził
ich kolejne poczynania, bo apetytu mi narobili sporego.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz