SERPENT
NOIR
„Death
Clan OD”
World
Terror Committee 2020
Bardzo lubię grecką
szkołę Black Metalu, a mimo to Serpent Noir zawsze gdzieś mi
umykał, a przecież to zespół tworzony przez zacne persony, które
mają powiązania z takimi aktami jak: Embrace of Thorns, Ofermod,
Head of the Demon, Mortuus, Lucifer’s Child, czy Necrovorous. Przy
okazji wydanego w tym roku, trzeciego albumu zespołu nie odpuściłem
już jednak i wgryzłem się w ten materiał na tyle głęboko, na
ile tylko starczyło sił. Przesłuchałem tę płytkę kilkanaście
razy i dochodzę do wniosku, że to naprawdę bardzo dobry materiał.
Wciągający coraz głębiej z każdym kolejnym odsłuchem niczym
bagno, hipnotyzujący, ciekawy i niebanalny, mimo że stworzony z
klasycznych elementów greckiego stylu. Do tych tradycyjnych
składników przesyconych rytualnym mistycyzmem dorzucono odrobinkę
klimatycznej, melodyjnej szwedzizny znanej choćby z płyt
Dissection, czy Sacramentum i wzmocniono je gustownym dotknięciem
ciężkich, Death Metalowych struktur. Album ten oparty jest na
doskonale ułożonych riffach, mrocznych, tłustych liniach basu,
bardzo dobrych bębnach, które napędzają poszczególne wałki,
świetnie operując tempem i motoryką, oraz doskonałych partiach
wokalnych, wśród których znajdziemy sporo ciekawych rozwiązań i
odważnych, oryginalnych pomysłów. Gardłowy wykonał tu doprawdy
przezajebistą robotę! Nie tylko zresztą on, pozostali członkowie
grupy także. Najnowsze dzieło Serpent Noir to cudownie rezonujący,
lśniący ciemnością, magią i okultyzmem, prawdziwie psychotyczny
bukiet dopracowanych tematów muzycznych pełzających niespokojnie
na granicy percepcji, poza zasięgiem wzroku. Wciągający,
obezwładniający, uzależniający i zniewalający. Nie wiem, może
miałem akurat niewymowną chcicę na takie granie, ale album ten
wszedł mi niczym dobrze schłodzona gorzałka i czarująco przeorał
moje zwoje mózgowe. „Death Clan OD” to płytka, z którą
zdecydowanie warto się zakolegować. Z ciekawością będę czekał
na następne nagrania grupy, a w międzyczasie nadrobię zaległości
i zapoznam się w dwoma wcześniejszymi długograjami Serpent Noir.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz