Intoxicated
"Walled"
Seeing
Red Rec. 2020
O
w mordę! Słyszeliście kiedyś o Intoxicated? Mimo iż zespół
datuje swoje początki na wczesne lata dziewięćdziesiąte, wydał
cztery demówki (z których jedną nagrał i wyprodukował Chuck
Schuldiner), dużą płytę a przez jego skład przewinęli się
Trevor Peres i Donald Tardy, to do dziś nazwa ta pozostawała w
gronie mi nieznanych. Wszystko to o czym wspomniałem jest w tej chwili mało
ważne, bo panowie z Florydy właśnie wracają na scenę a w
zasadzie wyważają jej drzwi taranem. "Walled" to co
prawda jedynie dwadzieścia minut muzyki, ale za to jakiej!
Podstawowym jej składnikiem jest energetyczny thrash. Rzecz w tym,
że doskonale słychać, iż muzycy tworzący Intoxicated nie złapali
za instrumenty przedwczoraj i ze swoich umiejętności robią
doskonały użytek wzbogacając rzeczony thrash jak tylko się da.
Możemy usłyszeć tu elementy nieco bardziej death metalowe w stylu
Demolition Hammer czy nawet Obituary, są przejścia w kierunku
crossovery spod znaku S.O.D. czy nawet patenty hardcorowe. Wszystko
to jest bardzo zgrabnie wymieszane i sprawia, że mimo swej różnorodności materiał na tej EP-ce łączy jeden wspólny
mianownik – energia tryskająca naturalnym strumieniem ze
wszystkich sześciu kompozycji. Ostre, wściekłe riffy atakują z
każdego zakamarka powodując, że podłoga drży pod stopami a głowa
zaprasza kark do wspólnej zabawy. Czy jest szybciej, czy wolniej –
czuć w muzyce Amerykanów niesamowity groove. Idealnie do tych
dźwięków pasuje też barwa głosu wokalisty wypluwającego z
siebie teksty w szorstkim, thrashowym stylu. Jeśli dodać, że ten matex brzmi jakby został nagrany z trzydzieści lat temu, to ja więcej pytań nie zgłaszam. Wiem, że płyty
nagrywane po dekadach niebytu często zalatują geriatrią, jednak
takie powroty jak w tym przypadku to wy, synki szanujcie. Nie ma
sensu wnikać, z jakiego powodu nie udało się chłopakom wybić
ćwierć wieku temu, ale mam nadzieję, iż tym razem zwrócą na
siebie większą uwagę. Według mnie zdecydowanie na to zasługują.
Czekam na kolejne nagrania.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz