poniedziałek, 1 lutego 2021

Recenzja SAGENLAND „OaleGroond”

 

SAGENLAND

„Oale Groond”

Heidens Hart Records 2021

Holenderski Sagenland powstał ponad 20 lat temu, korzenie zespołu sięgają bowiem roku 2000. Aż do stycznia 2021 grupa miała na swym koncie tylko jedno wydawnictwo, jakim był split z Vargulf, który to ukazał się w 2005 roku. Tyle krótkiego rysu historycznego dla zainteresowanych. Muzycznie natomiast na pierwszym, pełnym albumie Sagenland mamy do czynienia z dosyć solidnym, surowym Pagan Black Metalem o wyraźnie folkowym zabarwieniu, przesiąkniętym tradycjami i mitologią regionu Twente (wiejskie obszary we wschodniej Holandii). Zespół zachował odpowiedni balans pomiędzy agresją Black Metalu zakorzenionego w latach 90-tych a miejscowymi, ludowymi naleciałościami, dzięki czemu „Oale…” nie zalatuje krowim łajnem, czy wiejską zabawą na klepisku w strażackiej remizie. Sporo tu jadowitych, zimnych, tradycyjnych, czarcich riffów, beczki wraz z wyrazistym basem potrafią siarczyście przypierdolić, a i rasowy scream też tu usłyszymy. Te tradycyjne, chropowate dźwięki udanie połączono na tej produkcji z akustycznymi sekcjami i folkowymi strukturami o bardzo dobrym wyczuciu melodii i dobrymi, czystymi wokalnymi harmoniami. Jest na tej płycie coś z pogańskiego ducha Arckanum, są też partie, które kłaniają się wczesnej twórczości Satyricon, czy Ulver, a i fani Drudkh, czy Negura Bunget też znajdą na tym albumie kilka interesujących nut. Brzmienie ma odpowiednią przestrzeń, jest organiczne, ale surowości i agresywnej, złośliwej natury także nie można mu odmówić. Cały materiał oparto w zasadzie o sprawdzone, klasyczne wzorce zachowując odpowiednie proporcje użytych składników, więc słucha się tego przyjemnie i bez większych problemów, zwłaszcza że płytka trwa niewiele ponad 32 minuty. Oczywiście nie jest to żadna rewelka, czy przełom w gatunku i zapewne nie wydam na ten album swych ciężko zarobionych dutków, ale „Oale Groond” to rzetelna Pagan/Black Metalowa płytka, która dostarczyła mi kilka przyjemnych chwil.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz