piątek, 21 czerwca 2024

Recenzja Gorgatron „Sentience Revoked”

 

Gorgatron

„Sentience Revoked”

Redefining Darkness 2024

„Oho, kolejna kalka Morbid Angel” pomyślałem gdy z głośników popłynęły pierwsze dźwięki „Divulgence”, otwierającego czwarty już, choć żadnej poprzedniej produkcji nie miałem okazji poznać, albumu Gorgatron. Dobrze to czy źle? No cóż, bogów z Florydy naśladowało już tylu, że nie sposób zliczyć, ale absolwentów Trey’owej szkoły na naprawdę wysokim poziomie było już zdecydowanie mniej. Przede wszystkim ustalmy jedno. Gorgatron bardziej kojarzy się z Morbidami z epoki G i H niż płyta najwcześniejszych. I tu faktycznie słychać, że wykładów profesora słuchali z należytą atencją. Przede wszystkim harmonie na tej płycie są bardzo wierne deathmetalowej tradycji, przemyślane i wyraziste. Żadnego tam udawania czy wypełniaczy. Najczęściej jedziemy w średnim tempie, z tendencją do chwilowych przyspieszeń, tudzież zejścia przy pomocy potężnego zwolnienia do parteru. Gitarzystom nie brak umiejętności technicznych, co nie jest jednak zbytnie nadużywane, a jedynie stosowane w celu lekkiego pogmatwania melodii. W tychże momentach na myśl przyjść nam może też inny amerykański klasyk, czyli Hate Eternal. Oczywiście w wersjo mocno zubożonej, jednak słuchać, że to z tego źródła pomysł wypłynął. Innym elementem, także silnie zamorskim, jest tasowane ze sobą blastowych zrywów z maksymalnym dociążeniem, jak choćby w „Blatant De-Evaluation”. Tak, jeśli pomyślicie Suffocation, to jesteście na dobrej drodze. I w zasadzie te dwa zespoły najmocniej uzupełniają tutaj wspomniany na początku kręgosłup muzyczny. Wspólnie tworzy to materiał cholernie ciężki, konkretny, pełen ciekawych momentów i nienużący. A że wokalnie też jest ekstraligowo, bo Karl rzyga głęboko, a zarazem dość czytelnie, a jeszcze chwilami wspomagany jest na drugiej linii, to powodów do narzekania zbyt wielu znaleźć się tu nie da. Może Gorgatron nie zaliczyłbym do ścisłej czołówki spadkobierców szkoły im rodzimej, ale na pewno stanowi solidne zaplecze, które i tak bije na głowę dużą część konkurencji. Bardzo solidny deathmetalowy  wygar, któremu warto poświęcić kilka odsłuchów, a może i więcej.

- jesusatan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz