wtorek, 17 sierpnia 2021

Recenzja Granskog "Carpathian Outlaws - 15 years of Bukowinian Pagan Madness"

 

Granskog

"Carpathian Outlaws - 15 years of Bukowinian Pagan Madness"

Werewolf Prod. 2021


Lubię tego rodzaju wydawnictwa. Dzięki nim można za jednym zamachem poznać dorobek zespołów, które jeszcze nie doczekały się dużej płyty a ich obecność na scenie jakoś nam umknęła. Mówię tu oczywiście o kompilacjach demówek czy wszelkiego rodzaju innych pomniejszych nagrań. Dzięki Werewolf Promotion mam właśnie przyjemność poznać ukraiński jednoosobowy hord o nazwie Granskog, od piętnastu lat parający się surową wersją pogańskiego black metalu. Od razu przypomnę, iż nie należę do osób, które zachłystują się pogańską nutą, ale muszę przyznać, że Grom ze swoim projektem naprawdę daje radę. Przede wszystkim dlatego, że ilość lasu jest tu mocno wyważona. Nie ma tu na szczęście mocno niekiedy drażniących, wpychanych na siłę elementów ludowych czy nikomu niepotrzebnych piszczałek. Jest za to sporo surowizny, a to już łykam zdecydowanie chętniej. "Carpathian Outlaws" to trzy demówki, trwające łącznie niemal godzinę i zawierające bardzo proste granie z nieskomplikowanymi melodiami. Czyli kilka chwytów na krzyż, odrobina umpa-umpa, gdzieniegdzie jakaś solówka w stylu wczesnego Burzum, a całość oscylująca wokół prostoty wczesnego Darkthrone, kiedy to aby grać black metal nie trzeba było być wirtuozem Znajdziemy tu także kilka krótkich utworów akustycznych pełniących rolę przerywników, covery Goatmoon i Fullmoon oraz dwie surowe wersje "Werewolf Archetype" i "Last Battalion". Teksty skrzeczane są po wschodnioeuropejsku, co rzecz jasna podkreśla wyraźnie klimat nagrań Granskog. Brzmieniowo jest to oczywiście garaż, bo jakże by inaczej? Nie jest to rzecz jasna nic przełomowego czy rzucającego na kolana, ale trzeba przyznać, że "Carpathian Outlaws" to niezły materiał, stanowiący solidną cegiełkę wschodniej pogańskiej sceny. Wszystkim maniakom tamtejszych klimatów mogę to wydawnictwo polecić z czystym sumieniem, bowiem zapewne niejeden z nich uzna tą kompilację za pozycję obowiązkową na półce.

- jesusatan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz