DEVOUR THE UNBORN
„Liturgy of Irreverent
Oblation” (EP)
Lord of the Sick Recordings 2019
Po
czterech latach milczenia międzynarodowa maszynka do mielenia zwłok zwąca się
Devour the Unborn powraca z nowym materiałem. Tym razem to 5-cio utworowa EPka
trwająca niespełna 19 minut, ale wierzcie mi, te 19 minut po brzegi wypełnione
jest przemocą, okrucieństwem, bestialskim wyrywaniem wnętrzności i rozrywaniem
na strzępy tego, co pozostało po operacji patroszenia
ofiary, która wpadła nieopatrznie w ich łapy. Podroby latają tu zatem na
wysokości lamperii, a ciepła krew, jak i pozostałe płyny ustrojowe leją się gęsto i często. Jak zapewne już się
domyślacie obcujemy tu ze Slaming Brutal Death Metalem, a zatem beczki z charakterystycznym,
nieco twardszym dźwiękiem werbla i siejącymi zawiesiście centralami niemiłosiernie
wgniatają w podłoże, bas dosłownie wypruwa flaki, mięsiste, gęste, brutalne
riffy niszczą bezwzględnie, a niski, złowrogi growling potrafi poderwać
umarłych z grobów lub w ułamku sekundy rozszarpać żywych. Brzmienie tłuste,
zawiesiste, okrutne, jednak zarazem na tyle selektywne, że słuchacz nie musi
zastanawiać się, co autor miał na myśli. Napierdalają chłopaki szczerze,
bezwzględnie i z werwą, mimo że nad-świetlnych prędkości tu nie uświadczysz. Trzeba
bez dwóch zdań lubić taką miażdżącą sieczkę, nie jest to bowiem muza dla
robionych miętkim pisiakiem, tu dosłownie każdy dźwięk zarzyna, łamie
kręgosłupy i rozłupuje czaszki. Bestialski wykurw przecudnej urody.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz