NRVK
„ThghtlssLght” (Ep)
Ván Records 2019
NRVK
lub jak kto woli Narvik to niemieckie, Black Metalowe komando gloryfikujące
agonię, śmierć i zniszczenie wszelakie. Najnowsza, wydana w czerwcu tego roku
Ep’ka zespołu trwająca trochę ponad 25 minut, to trzy
pokaźnej długości utwory obracające się w klimatach atmosferycznego,
rytualnego, modlitewnego, Czarciego Metalu. Sporo tu poskręcanych,
nieoczywistych rozwiązań, atonalnych, drylujących narządy słuchu zagrywek i
nawiedzonych, opętańczych wokaliz. Znajdziemy tu także złowieszcze melodie
rodem z Bliskiego Wschodu, rozwiązania rytmiczne odwołujące się do muzyki
rytualnej, tajemnicze szepty i inne tego typu popierdółki ubierające ten
materiał w duszny, przepełniony wonią ofiarnych kadzideł, obrzędowy klimat.
Sporo się tu dzieje praktycznie na każdej płaszczyźnie muzycznej, jednak mimo
to materiał ten mnie nie porwał. Wybuchy nieokiełznanej agresji i niektóre
gitarowe dysonanse wydają się momentami trochę nie na miejscu, a momentami
wstawione trochę na siłę, co jest wg mnie głównym mankamentem tego materiału.
Wygląda na to, że chłopaki trochę przekombinowali, bądź też nie starczyło im
umiejętności. Sporo tu też zbyt oczywistych odniesień do twórczości innych
zespołów, których nie będę tu wymieniał, aby nie deprecjonować dokonań Niemców.
Mimo to jest to jednak materiał dobrze rokujący na przyszłość, bowiem jeżeli
NRVK poukłada wszystko, jak należy, to kolejna ich produkcja może być już
strzałem prawdziwie morderczym. A póki co jest solidnie, ale dupy nie urywa.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz