THE
OLD DEAD TREE
„The
End” (Ep)
Season
of Mist 2019
Stare Drzewo
Umarłych to francuski zespół, który obracał się w klimatach
Gothic Metalu, więc zawsze kładłem na to laskę. Pod koniec
zeszłego roku natknąłem się jednak na Ep’kę zatytułowaną
„The End”, definitywnie kończącą działalności grupy i będącą
zarazem hołdem dla perkusisty zespołu, który kilka dni po
napisaniu tego materiału popełnił samobójstwo. Zawarte tu utwory
powstały w 1999 roku i rzekomo miały ukazywać wczesne, Doom
Metalowe oblicze grupy, więc pomyślałem sobie, że może nie
będzie źle i postanowiłem to sprawdzić. O chryste panie na
gumowym bananie, jakże się pomyliłem! Nie wiem, gdzie Ci, którzy
reklamowali to wydawnictwo słyszą tam Doom Metal? „Koniec” to
trochę mocniejszy Rock wymieszany z jakimś Dark Pop’em i lekkim,
łatwo przyswajalnym Gothic’kiem dla pryszczatych nastolatków.
Jednym słowem melodramatyczna, łzawa sraczka podlana fortepianem
oparta na melodyjkach rodem z domowej potańcówki i wokalach tak
bezpłciowo słodziutkich, że od tego lukru można się porzygać.
Okazjonalny pomruk wokalisty i kilka bardziej agresywnych fraz nie
jest w stanie dodać tym wałkom choćby odrobiny pikanterii. Muzycy
umiejętności techniczne mają niezłe, słychać to zwłaszcza w
sferze wioseł, które momentami naprawdę ładnie rzeźbią, ale to,
co całościowo prezentuje, a w zasadzie prezentował The Old Dead
Tree to dla mnie dramat. Lepiej chyba byłoby, aby panowie
zdecydowali się wykonywać typowo Progresywny Rock z mocnym
przekazem, zresztą nieważne, to nie mój cyrk. No i jeszcze te
teksty w stylu: „Pozwól swojej miłości odpoczywać samotnie,
sześć stóp pod ziemią”, wzruszyłem się kurwa aż do cewki
moczowej. Może cham ze mnie i prostak, ale wali to tandetą i
plastikiem tak okrutnie, że aż boli. Spełnię zatem prośbę
tekściarza i pozwolę odpocząć tej miłości sześć stóp pod
ziemią, chociaż nie, materiał ten nie jest wart tego, żeby
wysilać się podczas kopania grobu, spuszczę to po prostu w kiblu,
gdyż wśród gówien „The End” z pewnością zajmie należne mu
miejsce.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz