poniedziałek, 18 maja 2020

Recenzja KAUHU „Anomalia”


KAUHU
„Anomalia”
Caligari Records 2020

Kauhu to zespół z Finlandii złożony z grajków Scumripper i Sonic Poison, wydaje ich Caligari Records, więc założyłem, że musi być dobrze! Zarzuciłem zatem „Anomalia” bez specjalnego przygotowania i… dostałem konkretne wjeby! Nie wiem jeszcze, czy mi się to podoba, czy nie, ale kurwa, nie da się ukryć, że bestialsko wręcz surowa muza zawarta na tej produkcji spuszcza solidny wpierdol. Brzmi to tak, jakby napalone dzieciaki włamały się do studia i będąc w totalnym amoku nagrały na znalezionym tam, cudzym sprzęcie wszystko, co akurat przyszło im do głowy, pisząc poszczególne wałki na żywca i aranżując wszystko na kolanie. Powstało zatem w ten sposób 8 energetycznych utworów totalnej surowizny, w których mieszają się wpływy skandynawskiego metalu lat 80-tych z całym wachlarzem patentów zapierdolonych ze sceny syfiastego Hardcore/Punka, a wszystko to zakorzenione głęboko w tradycyjnym, żwawym, koszernym  Rock and Roll’u. Brzmi to tak, jakby Amebix wymieszał się z Voivod, zaciągnął nieco chamskiego pierdolnięcia obecnego na pierwszych produkcjach Extreme Noise Terror i ziarnistego brudu znanego z płyt Discharge. Przynajmniej tak ja to widzę, a w zasadzie słyszę. Z głośników/słuchawek* (*niepotrzebne skreślić) wylewa się twardo brzmiące, walące gównem i zgnilizną szambo złożone z chwytliwych, surowych, prostych riffów rżnących z siłą i gracją piły łańcuchowej, raźno zapierdalającej, dynamicznej perki, chropowatego basu i niechlujnych, wkurwionych, agresywnych wokaliz. Mimo że na co dzień nie słucham takiej muzy, nie jestem jej fanem i na wydawnictwo Kauhu z pewnością nie wydam swych, ani tym bardziej cudzych pieniędzy, to chylę czoła przed fińskim trio, za bezkompromisowość, szaleństwo i bezlitosne podejście do tych jakby nie patrzeć osadzonych bardzo głęboko w klasyce brudnego, korzennego grania dźwięków. „Anomalia”, to wydawnictwo dla tych, dla których nie liczą się gatunkowe szufladki, tylko szczera, bezkompromisowa, undergroundowa muza z konkretnym wykopem. Doskonały, w chuj surowy Metal/Hardcore/Punk starej szkoły.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz