wtorek, 12 maja 2020

Recenzja PURULENT NECROSIS „Cadaverized Humanity”

PURULENT NECROSIS 
„Cadaverized Humanity” 

Comatose Music 2019 


No w mordę jeża, takie debiuty to ja kurwa lubię! Zero ściemy, zero jojczenia i srania po krzakach. Tylko totalny, bestialski, soczysty, skondensowany Brutal Death Metalowy rozpierdol! Purulent Necrosis występujący początkowo pod nazwą Cranial Bleeding nie bawi się w żadne półśrodki, tylko nakurwia na pełnej piździe ile fabryka dała. Rozrywające bestialsko, chromatyczne, srogie, techniczne riffy, wspierana gruchoczącym kości basem, który łapie momentami ciekawe harmonie, napierdalająca seriami blastów i miażdżąca ciężkimi zwolnieniami perka i wokalne wymioty brzmiące niczym odgłosy kopulującego knura w okresie rui. Masakra na najwyższym poziomie. Czego zresztą można spodziewać się po zespole stworzonym przez Śmierć Metalowych wykolejeńców grających także w Abhorrent Deformity, Lust of Decay, Atrocious Abnormality, Human Excoriation, Endoparasitic, Amputated Genitals, czy Putrefying Cadaverment? Tak więc szyją chłopaki gęsto i mocno, nie oglądając się na nikogo. Momentami zajrzą do ogródka Dying Fetus, innym razem zerkną w stronę Suffocation, odwiedzą ziomali z Condemned, wpadną na wódkę do chłopaków z Pathology i puszczą oko do napotkanych po drodze miśków z Cannibal Corpse. W gruncie rzeczy „Zwłoki Ludzkości” to nic nadzwyczajnego. Ta płyta to bardzo dobry, brutalny Death Metal, choć niespecjalnie oryginalny, ale mimo to album Ropnej Martwicy w chuj robi mi dobrze i poniewiera okrutnie. Brzmienie mogłoby być lepsze, bo choć jest brutalne, bezkompromisowe, dosyć gęste i selektywne, to zwłaszcza bębny brzmią nieco sucho i sterylnie. Jednym słowem przydałoby się tu więcej zgnilizny i głębszy groove. Jak już mówiłem, to żadna rewelka, ale jara mnie takie chore, brutalne granie z technicznym zacięciem. Łykam zatem ten album z wielką przyjemnością, niczym chłodną wódeczkę i jestem przekonany, że 99% miłośników bezkompromisowego, złowieszczego, brutalnego Śmierć Metalu uczyni podobnie. Mocarny debiut. Czekam na następne posunięcia zespołu.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz