środa, 29 lipca 2020

Recenzja AZATH „Through A Warren Of Shadow”


AZATH
Through A Warren Of Shadow”
Pulverised Records 2020

Kolejny, bardzo dobry album wypluło ze swych trzewi Death Metalowe podziemie. Mowa o debiutanckim albumie kanadyjsko/amerykańskiego ansamblu Azath. Ta płytka to pokaz bezkompromisowości, siły i zniszczenia. Panowie nie grają niczego odkrywczego, ale przecież nie o to tu chodzi. Celem tej płyty jest rozrywać na strzępy, miażdżyć czaszki, kąpać się we krwi swych ofiar i przywoływać ciemność. Barbarzyńska sekcja z głęboko dudniącymi liniami basu okrutnie poniewiera, zahaczając wręcz momentami o bestialski, Grind’owy nakurw. Brutalne, gęste, ołowiane riffy, jakie wychodzą spod paluchów wioślarzy patroszą bezlitośnie i jednocześnie precyzyjnie, a niskie, bluźniercze, złowrogie growle przepięknie uzupełniają te mordercze dźwięki. Azath nie bawi się tu w żadne upiększanie, polerowanie, czy spuszczanie się nad każdym akordem. Ta płyta to intensywny, nieskażony niczym, walący zgnilizną, siarą i diabelską spermą, jebany, niszczycielski Old School Death Metal!!! Skojarzenia z Morbid Angel (zwłaszcza jeżeli chodzi o to, co robią wiosła), Immolation, Terrorizer, Napalm Death, Autopsy, czy Deicide jak najbardziej na miejscu. Osobiście, ze względu na niesamowicie zwarty i lawinowy wręcz charakter tych dźwięków dołożyłbym do tych skojarzeń jeszcze Hate Eternal. Zespół dorzuca jednak swoje trzy grosze do tych wyrazistych, zacnych inspiracji i odciska na tych dźwiękach swoje wyraźne piętno, dzięki czemu nie odnosimy wrażenia, że wpierdalamy nieświeże, wielokrotnie odgrzewane kotlety. Zagęszczony, monochromatyczny, duszny, przytłaczający, przesycony aromatem grobowej krypty sound, w jaki ubrano te kompozycje, sprawia, że „Through…” to prawdziwa rzeź niewiniątek, co zresztą specjalnie nie dziwi, gdyż zespół tworzą doświadczeni muzycy, którzy patroszyli brutalnie w takich zespołach, jak: Lord Gore, Begrime Exemious, Ripped to Shreds, Skullsmasher, Torture Rack, czy Draghkar. Podoba mi się ta konsekwentna, bezlitosna, krwawa, mroczna, nekrotyczna, przegniła rozpierducha starej szkoły. Świetny Old School Brutal Death Metal. Kupować i nie pierdolić!

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz