czwartek, 30 lipca 2020

Recenzja CONGENITAL DEFORMITY „Progenies of the Cemetery”


CONGENITAL DEFORMITY
Progenies of the Cemetery” (Demo)
Unholy Domain Records 2020

W informacji zawartej na stronie wytwórni stoi napisane, że włoskie Congenital Deformity nie zapomniało, że Death Metal powinien być przegniły, obskurny i walić stęchlizną. I faktycznie, słychać, że ten projekt, gdzie żeglarzem, sterem i okrętem jest Michele Labratti, pamięta o tym doskonale, a muzyka, jaka znalazła się na tym Demo, tylko to potwierdza. Cztery zawarte tu wałki, to klasycznie skonstruowany i odegrany Death Metal, w którym pobrzmiewają echa bogów tego gatunku. Tłuste riffy patroszą brutalnie, sekcja młóci bezlitośnie, przeflegmiony growling czule szepcze nam do ucha. Ta muza wręcz cuchnie trupem, wszelakie plugastwo wylewa się z tych dźwięków w sporych ilościach, a ociężałe, Doom Metalowe wtrącenia sprawiają, że materiał ten gniecie z potworną siłą. Fajny, rzetelnie skrojony kawał mięsistego, Śmierć Metalowego szarpania strun, ale niestety po dwóch, trzech, góra czterech przesłuchaniach nie bardzo chce mi się już do niego wracać. Trochę jednostajne to i na dłuższą metę mimo wszystko nieco zbyt monotonne. Nie od razu jednak Kraków zbudowali, więc warto mieć oko na Congenital Deformity, gdyż „Progenies…” to solidny start i zarazem produkcja dosyć dobrze rokująca na przyszłość. Myślę, że następny wymiot Włocha będzie już zdecydowanie ciekawszy, a zapoznać się z tegorocznym materiałem tak, czy siusiak warto.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz