The
Other Sun
„Daimon,
Devil, Dawn”
Invictus Productions / The Ajna Offensive 2024
Projekt
ten założył w 2018 roku bliżej mi nie znany Fredrik Eytzinger, który jest
pisarzem, a jego literatura kręci się w rejonach związanych z okultyzmem i
magią. Do uczestnictwa w The Other Sun zaprosił między innymi Tommie
Eriksson’a, który na co dzień gra w zespole Saturnalia Temple, poruszającym się
w klimatach stoner-doom. Tak też poniekąd można by było określić muzykę jaka
znalazła się na” Daimon, Devil, Dawn”, lecz nie mogę posłużyć się tym
uproszczeniem, gdyż różnych wpływów jest tu o wiele więcej. W aranżacjach tu
zawartych, poza wyżej wymienionym gatunkiem, bez trudu odnaleźć można
naleciałości rocka lat siedemdziesiątych oraz westernu. Poszczególne kawałki
oparte są na klasycznych akordach, z których każdy bez trudu wyłowi echa Deep
Purple, Swans i The Coffinshakers. Zatem jak się można domyślić, rzępolenie tej
szwedzkiej kapeli to swoisty dark-rock, który zapodany jest za pomocą dźwięcznych
gitar i takiegoż basu z dodatkiem klawiszy, które swym brzmieniem przypominają
te, na których grał Ray Manzarek. Płynąc w wolnych i średnich tempach snuje
psychodeliczne oraz mroczne opowieści, kołysząc i dołując na przemian. Ogólnie
rzecz biorąc płyta ta nie jest dla każdego, bowiem jest to daleko posunięte
muzykowanie w stylu retro, gdzie dominuje tradycyjne kostkowanie, często i
gęsto bez przesterów i swoją atmosferą pasujące raczej do upiornych
spaghetti-westernów niż do czterech ścian przeciętnego słuchacza metalu. Niemniej
jednak posiada ona swój urok i ci, którzy tęsknią za The Coffinshakers z
domieszką halucynogennego i zarazem depresyjnego rocka powinni po debiut
Szwedów sięgnąć. Reszta może sobie darować.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz