Xanctux
/ Templum Tenebrarum
„Raw
Satanic Art In The Abyss Of Hell”
Zły Demiurg 2024
Znów
Zły Demiurg wyłonił się ze swej ciemnej piwnicy, w której tym razem wykuł split
dwóch mrocznych projektów, zamieszczając na nim po jednym kawałku każdego z
nich. Pierwszym jest zapewne dobrze wszystkim znany (w sumie to nie jestem o
tym w stu procentach przekonany) Xanctux. Zainteresowani twórczością tego
gościa wiedzą czego się spodziewać, bowiem nieprzerwanie od kilku lat komponuje
on swe upiorne dźwięki w oparciu o klawisze. Tak też jest w przypadku utworu
„Raw Satanic Art”, który powstał w 2022 roku i wszedł w skład jak dotąd niepublikowanej
produkcji o tytule „Diabolical Gnosis”. To dwudziestominutowa przygrywka,
niosąca ze sobą przygnębiające i chmurne nuty, spomiędzy których wyłaniają się
czarcie, o nienawistnym usposobieniu oraz wyrażające chwilami bezsilną
wściekłość wokalizy. Okresowo przechodzą one także w rytualne i natchnione
melodeklamacje, które kontrastują z głównym warkotem Necheshetrion’a, ale doskonale
wpisują się w klimat „Raw Satanic Art”, ponieważ tutejsza atmosfera
przesiąknięta jest złem i ciemną melancholią. Jątrzy się z niej w spokojnym
tempie abominacja, nihilizm i mizantropia, powoli dostając się poprzez uszy do
naszej świadomości, zatruwając cały organizm chłodem. Gdy kończy się to
misterium wraz z kolejnym wkracza Templum Tenebrarum. Numer „The Abyss Of Hell”
to przytłaczająca i przerażająca podróż do miejsca, którego nazwa zawarta jest
w tytule. Ta dość surrealistyczna ilustracja muzyczna, zapodana na
syntezatorach, czystym i przesterowanym basie oraz okraszona chropowatym
wokalem, jawi się jako czarny jak noc ambient, który swym charakterem nieco
przypomina wczesne nagrania Necromantia czy Lullaby z dodatkiem syntetyki w
stylu wydawnictw z Cold Meat Industry. W warstwie cyfrowej są to niepokojące i
rytualne dźwięki, którym towarzyszą zaklęcia cedzone przez kapłana tej
odstręczającej ceremonii. Między nie, w pewnych interwałach wkraczają basowe
wybuchy, generując miarowe i ceremonialne akordy, kierujące „The Abyss Of Hell”
w stronę black metalu rodem z bazyliszkowych kazamatów. To skrajnie posępna i
pełna napięcia muzyka, z której wyziera głęboka otchłań. Zachwyca sataniczną
liturgicznością, ale i napawa strachem. Cóż, „Raw Satanic Art In The Abyss Of
Hell” nie jest dla każdego, ponieważ to w gruncie rzeczy minimalistyczna i
surowa muzyka, wyraźnie oddalona od metalu i zajmująca wąską niszę. Niemniej
jednak od zawsze krążąca po orbicie okalającej główne nurty gitarowego grania i
w pewnym sensie je uzupełniająca. Zainteresowanym polecam.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz