środa, 18 grudnia 2019

Recenzja BELENOS „Argoat”


BELENOS
„Argoat”
Northern Silence Productions 2019

Gdy wśród materiałów promocyjnych natknąłem się na płytę francuskiego zespołu Belenos moje myśli od razu pobiegły niczym kuny po polu w stronę znanych na całym świecie postaci Asterixa, Obelixa i kojarzonego z nimi druida Panoramiksa. Dlaczego? Ano dlatego, że oni raz na jakiś czas odwoływali się do rzeczonego Belenosa. Kim, że zatem jest, a właściwie był ów Belenos? Było to bóstwo płodności, słońca i uzdrowienia czczone początkowo w Galii, a później od Włoch, po Brytanię. Tego właśnie boga upodobał sobie mózg i twórca tego projektu Loïc Cellier i tak też nazwał swój twór, z którym wystartował w 1995 roku. Teraz mamy rok 2019 i Belenos wydaje swój ósmy album długogrający i zarazem pierwszy, który dane mi było usłyszeć. Nie wiem, jak wcześniejsze płyty, ale „Argoat” to 53 minuty muzy podzielonej na dziewięć części, którą można określić mianem klimatycznego Black Metalu. Dodajmy od razu, że to atmosferyczne granie na naprawdę dobrym poziomie. Nie jest to jakieś nędzne pitolenie. Te dźwięki potrafią dać solidnego łupnia, ale zarazem pełno w nich feelingu nawiązującego do plemion celtyckich, ich pogańskich wierzeń i mitologii. I co najważniejsze (przynajmniej dla mnie), tę atmosferę osiągnięto, wykorzystując klasyczne, metalowe instrumentarium, bez nachalnego udziału parapetu i innych banalnych, nowomodnych sztuczek. Obcujemy tu zatem z przyjemnie bujającą sekcją, która jednak potrafi także sprzedać delikwentowi solidne klapsy, surowymi, jadowitymi, a zarazem przepełnionymi swoistą melancholią riffami i zróżnicowanymi wokalami z przewagą agresywnych form gardłowej ekspresji. Na Belenosa (jak to zwykł mawiać Panoramiks), nie spodziewałem się, że aż tak dobrze wejdzie mi ten materiał. Od dziś mam zatem zamiar baczniej przyglądać się temu, co pod tą nazwą tworzy Loïc, gdyż spodobało mi się to, co zaśpiewało jego ostatnie dziecko.

Hatzamoth

1 komentarz:

  1. Posłuchaj płyty "Kornog". Wg mnie to najlepszy długograj Belenos.

    OdpowiedzUsuń