wtorek, 17 grudnia 2019

Recenzja HUMAN BETRAYER „Underland Enthronement”


HUMAN BETRAYER
„Underland Enthronement” (Ep)
Chugcore 2019

Human Betrayer to grupa z Hong-Kong’u, która pogrywa w klimatach nowocześnie skomponowanego i wyprodukowanego Brutal Deathcore’a. Styl to jak dla mnie niezbyt zachęcający, jednak po wysłuchaniu tego materiału postanowiłem skrobnąć o tej produkcji parę słów, gdyż chłopaki grać potrafią i fani wszelkiego rodzaju hybryd gatunkowych znajdą tu sporo dla siebie. Dominują oczywiście wgniatające w glebę rwane bębny i rozrywające na strzępy, szarpane, riffy. Usłyszymy tu także sporo elementów zaczerpniętych z brutalnego Death Metalu, począwszy od niskich, growlowanych partii wokalnych, na zagęszczonych wiosłach i niektórych patentach rytmicznych skończywszy. Obowiązkowo musiało się tu także znaleźć miejsce dla ultra ciężkiego slamingu. Techniczne, nieco bardziej melodyjne riffowanie i kilka dopieszczonych solówek wpuszcza w ten gęsty monolit odrobinę powietrza, urozmaica ten brutalny stuff i pokazuje, że panowie warsztat techniczny mają opanowany w stopniu przynajmniej bardzo dobrym. Jeżeli chodzi o brzmienie, to mucha nie siada. Jest mocno, nowocześnie, selektywnie i z odpowiednim wykopem, choć jak dla mnie trochę zbyt sterylnie. Brakuje mi tu nieco brudu i walącej grobem pleśni, ale Deathcore, nawet ten najbardziej brutalny rządzi się nieco innymi prawami. Podsumowując: „Underland…” to całkiem niezły kawałek dosyć konkretnego pierdolnięcia i choć na kolana nie ma przed czym padać, to od czasu do czasu posłuchać się tego da.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz