SHADOW REBELS
„47” (Single)
Another Side Records 2019
No
i ponownie siegiel, tym razem Izraelskiego Shadow Rebels. Dobrze jednak się
stało, że dostałem tylko singiel, bowiem pełnej płyty i tak nie byłbym w stanie
przesłuchać. Panowie pogrywają bowiem mieszankę klasycznego Hard Rocka z
kwaśnymi elementami Progressive/Alternative, Fusion, Grunge i chuj wie czym
jeszcze. Może i brutalny ze mnie prostak, ale takie granie w ogóle do mnie nie
trafia, mimo że zespół grać zdecydowanie potrafi, a i klimat tej muzyki jest
specyficzny, idealny pod zakurzenie trawy lub spożycie grzybków. Być może
wówczas otwiera się trzecie oko, pozwalające docenić geniusz tej muzy. Ja
używam stary, dobry alkohol, a po nim niestety nie czuję takich dźwięków. Jak
już wspominałem, to nie moje wibracje, ale zapewne fani Stone Temple Pilots,
Pearl Jam, Led Zeppelin, Soundgarden, Foo Fighters, czy Skunk Anansie znajdą tu
sporo dla siebie. Mówiąc wprost, dla mnie to gówno, ale rozumiem, że dla innych
to gówno może być prawdziwą perełką.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz