CEREBRAL
ENGORGEMENT
„Cerebral
Chronicles”
Gore
House Productions 2019
Po sześciu latach
ciszy zawodnicy (a w zasadzie zawodnik, gdyż za projekt ten
odpowiada w całości Michael Simon) wagi ciężkiej powracają ze
swym piątym, miażdżącym albumem. Cerebral Engorgement nie robi
nic nowego, jednak to, co tworzy opanowane ma do perfekcji i
najzwyczajniej w świecie taka muza płynie w jego krwiobiegu. Raz na
jakiś czas ów jegomość otwiera swe żyły i zalewa nas slamującym
Brutal Death Metalem, który niszczy obiekty. Część z Was powie,
że w zasadzie to oklepane już granie oparte na wypróbowanych
wzorcach. Oczywiście będziecie mieli rację, tyle że ja uwielbiam
tę wgniatającą w podłoże, napierdalającą z siłą młota
pneumatycznego sekcję, rozrywające bezkompromisowo, wypruwające
flaki riffy i zwierzęco brutalny, niski growling, z którego wylewa
się cuchnąca flegma. „Kroniki Mózgowe” zawierają w sobie
wszystkie te elementy, a zagęszczone, krwawe, grube brzmienie
sprawia, że te 26 minut okrutnie patroszy, dosłownie gnoi i
przydusza swym ciężarem, rozcierając wszystko bezlitośnie na
parującą, mięsną miazgę. Napierdala chłop naprawdę wzorcowo, a
biorąc pod uwagę, że odpowiada za wszystko, począwszy od spraw
kompozycyjnych, a na brzmieniowych skończywszy, no to kurwa berety z
głów. Płytka bardzo dobra, ale przeznaczona zdecydowanie dla
wąskiego grona Brutal Death Metalowych zwyrodnialców. Miłego
słuchania pojeby.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz