AGONIZING
TORTURE
„Chamber
of Torture”(Ep)
Lord
of the Sick Recordings 2021
Zaprawdę
iście przepastne są czeluście amerykańskiego undergroundu. Tam właśnie
znalazłem przypadkiem, podczas jednej z mych weekendowych, zakrapianych
alkoholem penetracji tamtejszej,
podziemnej sceny duet AgonizingTorture i ich wydaną w zeszłym roku Ep’kę
„Chamber of Torture”. Chłopaki napierdalają miażdżący okrutnie Brutal Death
Metal z elementami Slam, nie dziwi mnie zatem fakt, iż materiał ten ukazał się
na cd w barwach Lord of the Sick Recordings. A nakurwiają panowie naprawdę
okrutnie i bez srania po krzakach. Ciężkie w chuj bębny spuszczają tu sromotny
wpierdol, gniotąc bezlitośnie, wyrazisty bas grubo poniewiera, wykręcając
wnętrzności niczym maglownica, okrutne, bestialskie, mięsiste riffy patroszą
barbarzyńsko, dbając o to, aby ich ofiara zaznała jak najwięcej bólu, a wokalne
wymioty, to mieszanina zaropiałej flegmy, żółci i wszelakich, walących
rozkładem, zwracanych treści żołądkowych. Nie jest to z pewnością ekstraklasa
gatunku, póki co, określiłbym te wymioty jako solidną, II ligę mulistego
napierdolu, ale potencjał niewątpliwie ci jegomoście posiadają i jeżeli
solidnie wezmą się do roboty, to niebawem mogą awansować w tabeli przynajmniej o
kilka pozycji wyżej. Niemniej nawet teraz podoba mi się ten ze wszech miar
bezlitosny, wgniatający w podłoże, chory wykurw inspirowany średniowiecznym
torturami i cierpieniem poddanych im ofiar. Jeżeli zatem jesteś, drogi
czytelniku podobnym do mnie, spaczonym muzycznie popierdoleńcem, to polecam ci
„Komnatę Tortur” i życzę równie satysfakcjonującego, co w moim przypadku
odsłuchu połączonego z obfitą ejakulacją.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz