czwartek, 24 sierpnia 2023

Recenzja Blut Aus Nord „Disharmonium – Nahab”

 

Blut Aus Nord

„Disharmonium – Nahab”

Debemur Morti 2023

Za każdym razem, gdy ukazuje się nowy album francuskiego Blut Aus Nord, można być pewnym dwóch rzeczy. Po pierwsze, otrzymujemy muzykę na wyjątkowo wysokim poziomie. Może nie zawsze technicznym, ale na pewno kompozytorskim. I strawa druga – mimo iż jest to, tym razem nieco ponad czterdzieści cztery minut, to przetrawienie wszystkiego, co w nich zawarto, odkrycie każdego niuansu, dotarcie do każdego detalu jest sprawą czasochłonną, wymagającą skupienia i cierpliwości. Jedenaście kompozycji stanowiących „Disharmonium – Nahab”, czyli kontynuację cyklu „Disharmonium”, to utwory wielowarstwowe, niezwykle zróżnicowane i przepełnione niesamowitym klimatem. Czasem zastanawiam się, i dochodzę do wniosku, że po wieloletnim marazmie gatunku jakim jest black metal, to właśnie Blut Aus Nord był jednym z najważniejszych zespołów, które tchnęły weń nowego ducha i skutecznie reanimowały. Z tego też powodu nie będę tutaj przytaczał żadnych porównań, czy odnośników, bo Blut Aus Nord jest inspiracją dla samego siebie. Styl w jakim ten projekt buduje za pomocą dźwięków klimat grozy i maluje przed słuchaczem obrazy z Lovecraftowego świata jest jedyny i niepowtarzalny. Dysonansowe akordy przeplatane ostrym riffowaniem oraz nastrojowymi fragmentami potrafią zahipnotyzować na tyle głęboko, że nie chce się wracać do świata realnego. Z kolei majaczące, szeptane czy szorstkie i zimne wokale jawią się niczym legion demonów czający się za naszymi plecami, czekających tylko, byśmy się odwrócili. „Nahab” jednocześnie przeraża i zachwyca. Na tej płycie wszystko jest tak przemyślane i poskładane z zegarmistrzowską dokładnością, że można mieć wątpliwości, czy ta muzyka faktycznie wywodzi się jedynie z ludzkiego umysłu. A jeśli tak, to czy oby na pewno zdrowego. Nie będę się rozpisywał, tylko powiem krótko. Blut Aus Nord nagrał kolejny album, który mogę uznać za arcydzieło. Czy muszę polecać? Nie sądzę…

- jesusatan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz