poniedziałek, 28 sierpnia 2023

Recenzja SMALLPOX AROMA „Festering Embryos of Logical Corruption”

 

SMALLPOX AROMA

„Festering Embryos of Logical Corruption”

Inhuman Assault Productions 2023

Smallpox Aroma to nazwa, która na scenie brutalnego łojenia funkcjonuje już bez mała 17 lat. Wydali sporo wszelakiego rodzaju split’ów, kompilacji i Ep’ek,a nawet dorobili się albumu koncertowego. Jakoś tak jednak psiejsko-czarodziejsko dopiero w Roku Bestii 2023 ukazał się ich pierwszy album długogrający. Album w swoim gatunku bardzo dobry dodajmy, który wszystkim maniakalnym wyznawcom brutalnego napierdolu spod znaku Grindcore/Death zrobi dobrze, jak amen w paciorku. Tak więc wykurw jest tu doprawdy przecudnej urody, a każdy z instrumentów szyje intensywnie, konkretnie uciskając, gnębiąc i maltretując odbiorcę. Zatem soczyste, drapieżne riffy rozpryskują się na wszystkie strony, raniąc dotkliwie, gruby, potężny, mięsisty bas przemyka pomiędzy miażdżącymi liniami surowo bijących beczek, a cała ta okrutna warstwa instrumentalna okraszona jest sowicie nieludzkimi wrzaskami, zdławionym, gardłowym rykiem i ropiejącymi growlami. Brzmi znajomo, jednak nie dajcie się zwieść pozorom. Pierwsza, pełna płyta Aromatu Ospy nie jest stereotypowym przykładem perwersyjnego seksualno-patalogiczno-fekalnego wyziewu. Muzyka, jaką napotkamy na „Jątrzących Się Zarodkach Logicznej Korupcji”, choć gęsta i bezlitosna opata jest w głównej mierze na tradycyjnych teksturach Grindcore’a starej szkoły, jak i na równie klasycznych elementach korzennego Metalu Śmierci. Znajdziemy więc w tym bestialskim, dźwiękowym stopie zarówno nieoczywiste rozwiązania rytmiczne, dzikie riffy z bardziej techniczną żyłką, czerpiące pewne wpływy z jadowitego Thrash/Death Metalu, czy też kreatywne zagrywki harmoniczne wioślarzy. Wierzcie mi, bardzo treściwa to płyta o zwartej konsystencji i mimo że trwa tylko niecałe 18 minut, to jest się tu czym delektować podczas poznawania jej wnętrza. A wnętrze to zakamarków i pułapek posiada od chuja i jeszcze troszeczkę, więc na owych poznawczych wyprawach trochę Wam zjedzie. Warto jednak się tam zapędzić. Wyborna, klasycznie brualna rozpierducha.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz