The
Old Dead Tree
„Second
Thoughts”
Season Of Mist 2024
W
pierwszej dekadzie XXI wieku była to chyba dość popularna kapela wśród fanów
delikatniejszych dźwięków w stylu późnej Katatonia czy Paradise Lost. Od
wydania „The Water Fields” w 2007 roku byli w uśpieniu, ale się obudzili i
szóstego grudnia wrócili z nowym materiałem. Wielbiciele gotyckiego metalu w
wersji „light” powinni być zatem zadowoleni, ponieważ dostaną kontynuację
twórczości tego kwintetu. Francuzi komponują nadal melodyjne piosenki, w
których sprawnie i z pomysłem łączą wpływy pop-rocka,metalu i progresywnego
grania. Owocuje to chwytliwymi i melancholijnymi utworami, które płyną w
zmiennych tempach i generują różne nastroje, bo poza balladowymi i natchnionymi
riffami, The Old Dead Tree potrafią także całkiem zdrowo przysolić,
przyspieszając takty oraz nadając kostkowaniu agresywności, którym dorównuje
także Manuel Munoz, potrafiący w tych momentach nieźle zaryczeć, co na
nieszczęście przypomina bardziej coś w rodzaju Linkin Park niż wczesny Nick
Holmes czy Jonas Renkse. Mniejsza z tym, bo nie o ciężar i brutalność w muzyce
tej kapeli chodzi, gdyż w moim zdaniem grała ona zawsze tą telewizyjną odmianę
gotyckiego metalu, która swym charakterem nikogo w depresję nie wpędzi ani do
samobójstwa nie zmusi. Za to pokołysze i pobiczuje delikatnie, a i z dziewczyną
na koncert iść pozwoli. Najnowszy krążek od The Old Dead Tree to czternaście
numerów, które w gruncie rzeczy nie nudzą, ponieważ aranżacje są na „Second
Thoughts” zróżnicowane, okraszone subtelnymi klawiszami i smyczkami. Wypełnione
po brzegi inteligentnymi pomysłami na smutne i rozczulające riffy, które są w
stanie również nieco przygrzać. Gitarzyści mają także siłę, aby solówką miłą
poczęstować, bassman sprawnie sobie radzi, perkusista dziur w naciągach nie
robi i rozkosznie szeleści talerzami. Tego typu muzykę lubi się lub nie, ale
docenić trzeba, bo skomponowana i zagrana umiejętnie jest. Niemniej jednak
skierowana tylko do wielbicieli, choć do samochodu się nada.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz