niedziela, 15 grudnia 2024

Recenzja The Old Dead Tree „Second Thoughts”

 

The Old Dead Tree

„Second Thoughts”

Season Of Mist 2024

W pierwszej dekadzie XXI wieku była to chyba dość popularna kapela wśród fanów delikatniejszych dźwięków w stylu późnej Katatonia czy Paradise Lost. Od wydania „The Water Fields” w 2007 roku byli w uśpieniu, ale się obudzili i szóstego grudnia wrócili z nowym materiałem. Wielbiciele gotyckiego metalu w wersji „light” powinni być zatem zadowoleni, ponieważ dostaną kontynuację twórczości tego kwintetu. Francuzi komponują nadal melodyjne piosenki, w których sprawnie i z pomysłem łączą wpływy pop-rocka,metalu i progresywnego grania. Owocuje to chwytliwymi i melancholijnymi utworami, które płyną w zmiennych tempach i generują różne nastroje, bo poza balladowymi i natchnionymi riffami, The Old Dead Tree potrafią także całkiem zdrowo przysolić, przyspieszając takty oraz nadając kostkowaniu agresywności, którym dorównuje także Manuel Munoz, potrafiący w tych momentach nieźle zaryczeć, co na nieszczęście przypomina bardziej coś w rodzaju Linkin Park niż wczesny Nick Holmes czy Jonas Renkse. Mniejsza z tym, bo nie o ciężar i brutalność w muzyce tej kapeli chodzi, gdyż w moim zdaniem grała ona zawsze tą telewizyjną odmianę gotyckiego metalu, która swym charakterem nikogo w depresję nie wpędzi ani do samobójstwa nie zmusi. Za to pokołysze i pobiczuje delikatnie, a i z dziewczyną na koncert iść pozwoli. Najnowszy krążek od The Old Dead Tree to czternaście numerów, które w gruncie rzeczy nie nudzą, ponieważ aranżacje są na „Second Thoughts” zróżnicowane, okraszone subtelnymi klawiszami i smyczkami. Wypełnione po brzegi inteligentnymi pomysłami na smutne i rozczulające riffy, które są w stanie również nieco przygrzać. Gitarzyści mają także siłę, aby solówką miłą poczęstować, bassman sprawnie sobie radzi, perkusista dziur w naciągach nie robi i rozkosznie szeleści talerzami. Tego typu muzykę lubi się lub nie, ale docenić trzeba, bo skomponowana i zagrana umiejętnie jest. Niemniej jednak skierowana tylko do wielbicieli, choć do samochodu się nada.

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz