poniedziałek, 1 marca 2021

Recenzja LUNAR SPELLS „Medieval Shadows From An Ancient Netherworld”

 

LUNAR SPELLS

Medieval Shadows From An Ancient Netherworld” (Ep)

Northern Silence Productions 2021

Kolejna premiera z Northern Silence Productions. Tym razem pod skrzydłami Północnej Ciszy 12.02.2021 r. ukazał się pierwszy materiał owianego mgiełką tajemnicy, nowego, greckiego projektu Lunar Spells. „Medieval Shadows…” to cztery wałki surowego, zimnego, szorstkiego Black Metalu inspirowanego skandynawską szkołą gatunku o tradycyjnych strukturach z mrocznym, delikatnie leśnym klimatem. Trzeba przyznać, że nieźle to wszystko wygląda. Sekcja potrafi zarówno siarczyście przypierdolić, jak i zagrać nieco wolniejsze, bardziej klimatyczne partie, jadowite wiosło rzeźbi klasyczne, czarne riffy, nie stroniąc także od mocniej nasączonych melodią zagrywek i atonalnych z lekka tekstur, a nienawistny, agresywny wokal i delikatnie zaakcentowane klawisze doskonale dopełniają tę ponurą, gniewną, posępną układankę. Słucha się tego materiału ze sporą dozą przyjemności, jest w tym bowiem ogień i wściekłość, a odpowiednie doznania podkręcają zawarte w tych dźwiękach: mizantropia i mrok. Jedyne, co mi tu troszkę wadzi, to brzmienie beczek. Suche, kartonowe i jakby takie jakieś bez wyrazu. Przydałoby się w tej materii nanieść odpowiednie poprawki, aby perkusja miała choć nieco większą głębię i solidniejszy groove. Muzyką Lunar Spells powinni się zainteresować przede wszystkim miłośnicy The True Werwolf, Drowning the Light i Satanic Warmaster, gdyż to poniekąd zbliżone wibracje i podobny feeling. Trudno w przypadku Księżycowych Zaklęć coś jednoznacznie wyrokować na podstawie tych czterech wałków, nie mniej jednak sądzę, że jak na debiut, jest bardzo solidnie, a „Średniowieczne Cienie ze Starożytnych Zaświatów” stanowią dobry punkt wyjścia do budowy czegoś bardziej imponującego w przyszłości. Tako rzecze…


Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz