sobota, 8 maja 2021

Recenzja AŪKELS „Raynkaym”

 

AŪKELS

„Raynkaym”

Werewolf Promotion 2021

 

Aūkels to kolejny projekt mości Wojsława, czyli persony stojącej również za takimi projektami jak: Stworz, Kres, Prav, czy Wędrujący Wiatr. Doprawdy, zaangażowanie i muzyczna płodność tego człeka nie znają granic, ale to już temat na inną dyskusję. Tutaj i teraz zajmiemy się debiutanckim albumem nowego tworu Wojsława, czyli wspominanego powyżej Aūkels. „Raynkaym” to cztery wałki dobrego, okraszonego melodią, klimatycznego  Black Metalu o pogańskim charakterze, zaprezentowanego w swej klasycznej formie z tekstami w języku polskim. Nie jest to nic, czego byśmy już nie słyszeli, a mimo to podczas odsłuchu tej płytki nie miałem odczucia, że wpierdalam stare, odgrzewane na zjełczałym tłuszczu danie. Ten materiał całkiem nieźle płynie i potrafi zakorzenić się pod czaszką. Kompozycje są przemyślane i wzajemnie się uzupełniają. Sekcja grzmi solidnie, przyozdobione melodią riffy wpadają w ucho, odsunięty delikatnie do tyłu klawisz podkręca tajemniczą, nieco mglistą i melancholijną zarazem atmosferę tego krążka, a rasowe, jadowite wokale dodają mu pikanterii. Całość brzmi dobrze, otrzymujemy tu odpowiednią dawkę mroku i agresji, a zarazem nie musimy przebijać się przez kulawy sounddo sedna sprawy. Płytka tworzy jedną spójną całość podzieloną na cztery części, utwory mają jakby jedną myśl przewodnią, przez co momentami wydają się do siebie podobne, jednak to tylko pozory. Jak to w życiu bywa, jedni uznają to za plus, inni za minus. Mnie taki stan rzeczy nie przeszkadza. Nie wszystko to, co tworzy Pan Wojsław, co zrozumiałe,  trafia w moje gusta, ale płytowy debiut Aūkels, to krążek, który do mnie gada i podobają mi się jego słowa. Mam zatem nadzieję, że to, co ma swój początek na „Raynkaym” będzie kontynuowane i w niedalekiej przyszłości usłyszymy ponownie dźwięki tworzone przez Wojsława pod szyldem Aūkels.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz