sobota, 1 maja 2021

Recenzja SYMBTOMY „Demo #1”

 

SYMBTOMY

„Demo #1”

Independent 2020

 

No proszę, jakie przyjemne Demo. Trzy wałki i solidna szwedzka jazda, ale po kolei. Symbtomy to czesko/angielski ansambl, który we wrześniu zeszłego roku zadebiutował 3-utworowym materiałem zatytułowanym po prostu „Demo #1”. Grupa rzeźbi w klasycznej szwedziźnie, jaka królowała na początku lat 90-tych, więc jak już wspominałem, słucha się tego bardzo przyjemnie i z uśmiechem na twarzy. Beczki mają odpowiedni ciężar (chociaż lecą z trupa), bas rozrywa w pizdu, aż miło, chropowate, brutalne riffy patroszą bez mrugnięcia okiem, solóweczki ładnie gadają, a tradycyjnie przeflegmione wokale ryją zawodowo, choć w każdym utworze nieco inaczej, bowiem swe gardła zdzierają tu Ralf Hauber (Revel in Flesh), Jonny Pettersson (Wombbath) i Johan Jansson (Interment).Swych talentów użyczają także na tym materiale Štěpán (Poppy Seed Grinder - perkusja), Frank (Garbage Disposal) i Adis (Elysium - bas). Sporo tych gości, jak na tak krótkie demo, trochę daje to do myślenia, ale nic nieinsynuuję, żeby nie było. Wracamy zatem do meritum sprawy. Mimo że kręgosłupem jest tu zdecydowanie OldSchool’owy, szwedzki Death Metal i w pas kłaniają się ikony tego stylu na czele z Dismember, Grave i wczesnym Entombed, to jest tu także miejsce na trochę bardziej melodyjne akcenty o nieco bardziej współczesnej charakterystyce, znane choćby z płyt Dark Tranquillity, czy Necrophobic. Są one jednak użyte z umiarem i należytym wyczuciem, więc nie wyjałowiły tych dźwięków z ich ziarnistego charakteru i zalatującej zepsuciem atmosfery. W ostatnim wałku pojawia się delikatne dotknięcie parapetu, który dobrze komponuje się z całością i wpuszcza w jego struktury nieco mroku i majestatycznej aury. Ładnie to wszystko trybi, bo brzmienie jest ciężkie, soczyste, niemal analogowe, więc i przyjebanie jest konkretne. Wydaje się, że „Demo #1” dobrze rokuje na przyszłość, ale jak naprawdę będzie, czas pokaże. Symbtomy niewątpliwie ma potencjał, pytanie tylko, czy będzie umiało go należycie ukierunkować i spożytkować? Przekonamy się już niebawem, gdyż ich pierwszy długograj zapowiadany jest na drugą połowę 2021 roku. Trzymam zatem kciuki i mam nadzieję, że będzie miazga.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz