środa, 8 lutego 2023

Recenzja IMŠAR „Klič Minułych Časoŭ”

 

IMŠAR

„Klič Minułych Časoŭ” (Ep)

Werewolf Promotion 2022

Jam jest alfa i omega, początek i koniec. Tak można by podsumować wydawniczy rok 2022 w wykonaniu białoruskiego Imšar. W styczniu hord ten wydał swojego trzeciego długograja „Ciemra Pierad Zołkam”, a grudzień przyniósł nam jego najnowszą Ep’kę nazwaną „Klič Minułych Časoŭ”. Nie wiem, czy rządzący tym projektem Darkus od samego początku miał w głowie taki właśnie plan, ale wyszło to całkiem fajnie, gdyż grudniowy materiał można śmiało postrzegać jako kontynuację i zarazem rozwiniecie stylu znanego z ostatniego, pełnego longa zespołu (jeżeli macie ochotę o nim przeczytać, to zapraszam tu: https://apocalypticrites.blogspot.com/2022/06/recenzja-imsar-ciemra-pierad-zokam.html). Obcujemy tu zatem nadal z zadziornym, nierzadko jadowitym Black Metalem o pogańskim wykończeniu. Jest w tym siła, moc, odpowiedni ciężar, niemała porcja mroku, jak i gustownie i fachowo użyte elementy muzyki ludowej. Naprawdę dobrze słucha się tej płytki. Mimo że sporo tu surowej melodyjności, to materiał ten wcale nie jest tak jednowymiarowy, jak mogłoby się na początku wydawać. Sporo tu ciekawych harmonii i niejednoznacznych rozwiązań, których jednak nie zdradzę, aby nie odbierać Wam przyjemności ich odkrywania. Warto więc moim, skromnym zdaniem w muzykę zawartą na tym krążku wniknąć nieco głębiej, poświęcając jej należytą ilość czasu i uwagi. Gdybym miał jakoś porównać obie, wydane w 2022 roku produkcje Imšar, to „Klič…” wydaje mi się materiałem bardziej klimatycznym, pogrążonym jeszcze mocniej w charakterystycznej atmosferze ziem bloku wschodniego. Słuchając zawartych tu dźwięków, niemal widzimy gęste lasy, rozłożyste bagna, oraz dorzecza i prawie czujemy na skórze unoszącą się nad nimi, gęstą, zawiesistą, wilgotną mgłę, która skrywa zapewne niejedną tajemnicę. Obie produkcje ukazały się oczywiście pod sztandarami Werewolf Promotion i zostały bardzo starannie wydane, co niejako także spina pewnego rodzaju klamrą dokonania Darkusa Anno Bastardi 2022. Zawierają one m.in. nawiązujące do tematu tych materiałów grafiki oraz prace białoruskich artystów z XIX i XX wieku. Tego, że każdy maniak Pagan/Black Metalu powinien zaopatrzyć się w ten albumik, nie muszę chyba dodawać? Pozostali także niech sprawdzą ów Paleski Čorny Mietał, uważam, że warto.

 

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz