Tryglav
„The
Ritual”
Extreme Metal Music 2023
Ten
jednoosobowy projekt powstał w 2018 roku na włoskiej ziemi, lecz jego
założyciel Boris Behara z pochodzenia jest Chorwatem. Nie znając jego
pierwszego albumu, a oglądając jego fotografie, na których wygląda naprawdę
rasowo, spodziewałem się zajebiście mrocznej muzy. Kiedy już odpaliłem jego
najnowszy krążek, który według notki dołączonej do materiałów promocyjnych,
rodził się w strasznych bólach to niebywale się zawiodłem. To czym ima się
Boris jest melodyjnym, aczkolwiek nie pozbawiony do końca zębów black metalem
spod znaku Dark Funeral. W sumie to za bardzo nie ma o czym pisać. Wszystko to
już kiedyś było. Niestety „The Ritual” zawiera w sobie trzydzieści dwie minuty
do bólu mainstreamowego czarciego rzępolenia, które zostało zgrane do kości i
nic ciekawego nie może sobą już zaproponować. Te siedem numerów reprezentuje
wszystko to, czym black metal nigdy nie powinien się stać. Czyściutka
produkcja, melodyjne riffy, romantyczne solówki, epicka atmosfera oraz trochę
zaciekłych blastów. Z ciekawości zapoznałem się z pierwszą produkcją Tryglav w
związku z czym mogę stwierdzić, żena domiar złego zmiana wokalisty i co za tym
idzie jego delikatnie zalatujące metalcorem warknięcia, dodatkowo pogrążają ten
materiał. Bardzo mi przykro, ale ten typ black metalu w moim mniemaniu, jak
świat światem, nie będzie miał racji bytu, a wszelkie próby wprowadzenia go do
świadomości jakiegokolwiek fana powinno być karane śmiercią. Właśnie takie
akcje powinny być objęte ostatnio dość modnym pojęciem cancel culture. Nie
wątpię jednak, iż wszelakim „metalowym” internautom, serfującym po youtube czy
też spotify ten album się spodoba. Smacznego zatem.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz