DEFLESHED
„Grind
Over Matter”
Metal
Blade Records 2022
Kolejny
zespół-ikona z lat 90-tych po niemal 17 latach powraca na scenę i powiem Wam szczerze i bez ogródek, że jest to powrót bardzo udany,
łamane przez wyśmienity. Nie wiem, czy panowie mieli jakieś niewyrównane
rachunki, czy też pozostawili niedokończone sprawy, ale „Grind Over Matter”
będący (licząc z albumem koncertowym) ich siódmym, pełnym krążkiem, to Thrash/Death
Metalowe zniszczenie przecudnej urody. Mimo długiej przerwy, Defleshed nie
zapomnieli, jak się gra, więc wymiatają chłopaki bezlitośnie i w tańcu się nie
pierdolą. Jak zwykle są wkurwieni, jak chuj, bezkompromisowi, okrutni i
aroganccy, a do tego formę mają wyborną, dlatego też ich najnowszy materiał po
prostu miażdży. Jak tu bowiem nie uchylić kapelusza przed karkołomną
brutalnością takich wałków, jak „Staring Blind”, „Blood Well Spent”,
„Unburdened by Genius”, czy „Behind Dead Eyes”, no a taki „Dear Devil” jest jak
strzał zbrojną, kolczą rękawicą prosto w ryj. Każdy zresztą utwór na tej płycie,
to bestialska, rozpierdalająca, ale też niezaprzeczalnie pociągająca petarda,
niosąca ze sobą potężną ilość rozrywających riffów, grubych linii basu, gęstych,
gniotących przeraźliwie, perkusyjnych kanonad i demonicznych, jadowitych
growli. Strach pomyśleć, jakie uszkodzenia te kompozycje będą w stanie
wyrządzić słuchaczom na żywca. Podejrzewam, że kurwa nie będzie co zbierać. Ten
album można śmiało i bez wstydu ustawić obok wcześniejszych, klasycznych już
dziś krążków zespołu, ba, uważam nawet, że „Grind…” to jedna z najlepszych
płyt, jakie ma w swym dorobku to trio z Uppsali. Defleshed Anno Bastardi 2022
to nieustępliwa, dzika maszyna, miażdżąca nieokiełznaną wręcz zaciekłością.
Przede wszystkim jednak tą produkcją grupa udowodniła, że mimo tak długiej przerwy,
cały czas mają w sobie ogień i pasję, co skutkuje w ich przypadku powstaniem
wyrywającej z buciorów, intensywnej muzyki o bezsprzecznie wysokiej jakości.
Szwedzi powrócili w wielkim stylu i wydają się silniejsi niż kiedykolwiek. Pozostaje
mi więc tylko powiedzieć: witajcie ponownie w rodzinie, moi drodzy.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz