czwartek, 9 lutego 2023

Recenzja They Grieve „To Which I Bore Witness”

 

They Grieve

„To Which I Bore Witness”

Silent Pendulum Records 2023

They Grieve to dwuosobowy projekt pochodzący z Kanady, który swą działalność rozpoczął w 2015 roku. Już w kolejnych dwunastu miesiącach wydał epkę „I Made My Sacrifice Accordingly”, aby na siedem lat zapaść w drzemkę. Właśnie się z niej wybudzili i wracają z debiutancką płytą, na której umieścili sześć smutnych kawałków. Zainteresowania tych dwóch muzyków oscylują wokół sludge, drone i post metalu, a zatem to co będzie można usłyszeć na „To Which I Bore Witness”, jest właśnie wypadkową tychże gatunków. Z każdym numerem dostajemy mieszankę ciężkich oraz snujących się zwolna riffów, zawiesistych i jakby od niechcenia pojawiających się dronów, a wszystko to okraszone dodatkowo ambientowymi wstawkami, które oparte na ciepłych klawiszach i dźwiękach pianina, nadają całości spokojny i jakże skrajnie melancholijny wymiar. Ta niezwykle atmosferyczna odmiana sludge / drone metalu, jeśli tylko damy jej szansę, otula nas niczym ciepła kołdra i zarazem uspokaja jak diazepam. Przesterowane gitary wraz ze słoniowatą sekcją rytmiczną generują przygnębiające akordy, których charakter nie jest negatywny. W odróżnieniu od innych przedstawicieli takiego sposobu na muzykowanie, u których użyte elementy właściwe dla tej skrajnej odmiany doom metalu, raczej są dość inwazyjne i wręcz agresywne, tak w przypadku They Grieve jest diametralnie inaczej. Co prawda rozpacz zawarta w tych kompozycjach, na dobitek podsycana przez boleśnie brzmiące wokalizy jest niezaprzeczalna, ale działa niezwykle kojąco, wprowadzając słuchacza w swoisty stupor, który odseparowuje go od otaczającego i pełnego uwierających bodźców świata. Całkiem ciekawe antidotum na ból istnienia serwują ci Kanadyjczycy, a fani wyżej wymienionych form przysadzistego grania, z pewnością to docenią.

shub niggurath

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz