środa, 10 września 2025

Recenzja Degrave „Metalithic”

 

Degrave

„Metalithic”

SredHead Records 2025

Degrave jest kapelą, która narodziła się w 2016 roku na terenie USA, bo w stanie Missouri. Składa się ona z czterech gości, którzy właśnie wydają swój czwarty album. Zawiera on dziewięć numerów thrash metalu w nieco zmodyfikowanej formie, ponieważ kwartet ten zdrowo romansuje z bardziej skocznymi rytmami, kierującymi biczowanie Degrave w stronę hardcorowych produkcji. Zatem, za pośrednictwem „Metalithic” oprócz chłostających akordów, dostajemy również sporą dawkę, zapraszających do dzikich pląsów rytmów w stylu D.R.I. czy bardziej zabawowych, puszczających do nas oczko riffów, które kojarzyć się mogą chociażby z „wariatami” z Anthrax. Amerykanie nie stronią również od nieco modernistycznych zagrywek, co wyraźnie unowocześnia ten delikatnie skostniały gatunek. Nierzeczywiste jak na thrash metal kostkowanie jak i wymyślne, ale i w swoim wyrazie klasyczne solówki powodują, że mimowolnie nadstawiamy uszko, gdyż podczas słuchania tego krążka można odnieść wrażenie, że ten thrash nie jest taki ostry jak być powinien, a i jego tempo nie jest zbyt forsujące. Ratują go właśnie te modernistyczne rozwiązania jak i tradycyjnie bujające, niemalże stonerowe i chwilami bluesowe takty, które płynnie przechodzą w „kwaśne” sola oraz w wolne, schizofreniczne riffy. Wiją się one w spazmach, wprowadzając odrobinę narkotycznego klimatu, który stoi w delikatnej opozycji do trochę, jak na tego typu metal, „zhamowanych” gitar, tak jakby ktoś założył im wędzidło i ciągnął lejce do siebie. Dziwny thrash przy komponowaniu, którego Degrave wykorzystali także inne odmiany metalowego rzępolenia. Oryginalnie, ale czy to wystarczy? Raczej nie, bo pomimo dobrej produkcji, umiejętności muzyków i urozmaiceniem aranżacji jest tu nudno, choć chwilami ciekawe rozwiązania i połączenia potrafią przyciągnąć na kilka sekund uwagę, lecz brak konkretnej mocy tego materiału szybko powoduje, że słuchając tej płyty tracimy nią zainteresowanie.

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz