poniedziałek, 8 września 2025

Recenzja Wstręt „Subhuman Eschatology”

 

Wstręt

„Subhuman Eschatology”

Godz ov War 2025

Godz ov War to label szczerze przeze mnie poważany. Dlatego też niemal każdą pozycję z ich katalogu łykam niczym pelikan czaplę.  Z tym, że słowo” niemal” ma tu fundamentalne znaczenie. Do wyjątków należą wszelkie eksperymenty pod tytułem, którego tutaj nie wymienię, wspominając tylko, że chodzi o pozycje nie do końca „metalowe”. Z tych nurtowi wiernych zazwyczaj wszystko mi się zgadza. Ale i w tym temacie istnieją wyjątki. Jednym z nich jest debiutancka EP-ka Wstrętu. I w sumie wszystko w tym przypadku jest na miejscu, a jednocześnie niekoniecznie. Zgadza mi się, że pan Greg nie wydał tego materiału fizycznie. Nie zgadza, że postanowił sygnować te dwie piosenki swoim logo. „Sunhuman Eschatology” to osiem minut muzyki z gatunku death, z niewielką domieszką, często idealnie ze wspomnianym współpracującego, black metalu. Niebywale banalne to granie. Niespieszne, opierające się bardziej na budowaniu mrocznej atmosfery niż na wpadających w ucho akordach. Jednocześnie nawiązujące do klasyków gruzu, będące czystą łupaniną, bez zbędnych melodii czy technicznych popisów. Teoretycznie takiego rodzaju twórczość trafia mnie bardzo mocno w serducho. Wstręt jednak jakoś mija je bokiem. Może dlatego, że ich harmonie są nazbyt banalne. Nie czuję w nich jakiegokolwiek polotu, czegoś, co by mnie poruszyło, zaskoczyło, opętało. Te dwa utwory nie mają w sobie nic, są pustką, monotonnym rzeźbieniem dla samego rzeźbienia. Ze strony technicznej nie mam nic do zarzucenia. Bo brzmi to poprawnie, wokalne standardy też są spełnione, ale jest to po prostu nudne. I całe szczęście, że to tylko osiem minut, bo gdybym miał słuchać Wstrętu przez minut, dajmy na to, czterdzieści, to bym chyba usnął. Słabe to, nijakie, nie wiem komu potrzebne. Nie będę się rozpływał ani pastwił nad zespołem. Powiem tylko, że nawet biorąc pod uwagę wspomniane, nie do końca pasujące mi wydawnictwa Godz ov War, Wstręt jest najsłabszą pozycją w ich katalogu. I na tym stwierdzeniu pozwolę sobie zakończyć.

- jesusatan




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz