wtorek, 9 września 2025

Recenzja Sunniva „Hypostasis”

 

Sunniva

„Hypostasis”

Svart Records 2025

Nie znałem wcześniej tej kapeli i widząc, że pochodzi z Finlandii, pomyślałem „ja pierdolę pewnie znowu przaśny black metalik”. Spociłem się lekko, ale wszedłem na ring z Sunniva i wiecie co? Nie stałem na deskach zbyt długo, bo ci czterej panowie znokautowali mnie już po pięciu sekundach. Okazało się, że grają totalnie ciężkie połączenie sludge i doom metalu, które obdarzyli gruzowatym i żylastym brzmieniem, podsyconym przez monumentalną sekcję rytmiczną i szorstkie, trochę przerażające wokalizy. W ogóle ich muza jest niezbyt przyjemna w odbiorze, bo szereg mozolnych riffów, niepokojących, delikatnie post-metalowych wtrętów i dronowych pływów w wykonaniu tego kwartetu, to przygnębiający i budzący grozę metal, którego tak naprawdę nie da się jednoznacznie sklasyfikować. Finowie połączyli gatunki w tak sprawny sposób, że zrodzili hybrydę o nowych, właściwych tylko sobie cechach. Sunniva uderza mocno i bezpardonowo, gniotąc i mieląc bez zmrużenia oka, wywołując przy tym niemałe trzęsienie ziemi. Monolityczne akordy wbijają w glebę, ślimacze tempo odbiera powietrze, a agresywniejsze wybuchy przyprawiają niemalże o utratę zmysłów. Nad wszystkim unosi się niesamowita atmosfera, która może zwiastować jedynie nieuchronną zagładę. Ten krążek miażdży w każdym momencie swojego trwania i wciąga do swego dystopijnego świata bez reszty, odbierając duszę. „Hypostasis” to perfekcyjna mieszanka brudnych, o skrajnie ponurym wydźwięku riffów, dysonansowych zagrywek i wpuszczających w między nie trochę światła, spokojniejszych momentów. Całość, wygenerowana przez gęsto przesterowane gitary, bulgoczący niczym bagno bas i bijącą jak kafar perkusję. Wszystko sunie miarowo z zimną i bezduszną cierpliwością, co kojarzyć się może z muzyką industrialną w wykonaniu Godflesh tyle, że w bardziej upiornym stylu. Myślałem, że duńska Grava na europejskim poletku nie ma sobie równych, a tym czasem wyrosła im poważna konkurencja w postaci Sunniva. Czerń i pustka. Cios!

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz