BURIAL CHOIR
„The Eucharist of Martyrs”
Fallen Temple 2021
Cztery
lata po miażdżącym konkretnie debiucie zatytułowanym „Iconoclast” ze swym
drugim, pełnym albumem powraca fiński Burial Choir. „The Eucharist of Martyrs”,
bo tak zwie się ten krążek, ukazuje się ponownie w barwach naszej Fallen Temple
i przynosi nam niemal czterdzieści minut bardzo dobrego, gniotącego w chuj
Funeral Doom Metalu opartego na klasycznej, fińskiej szkole gatunku. Duet z
kraju tysiąca jezior konsekwentnie podąża tu drogą zapoczątkowaną na swej
pierwszej płycie długogrającej, prezentując cztery ciężkie, stosunkowo długie
kompozycje oparte na masywnych, tłustych, wgniatających w podłoże bębnach,
grubym, soczystym, wywracającym wnętrzności basie, smolistych, wijących się,
pogrzebowych riffach przesyconych ponurymi, cmentarnymi melodiami,
które przeplatają melancholijne, przygnębiające partie solowe i złowróżbnych,
niskich, grobowych growlach. Swoje robi także dyskretnie przemycony w
niektórych fragmentach klawisz, podkręcając atmosferę smutku i rozpaczy, ale
także pewnej tajemnicy i strachu przed tym, co czai się w cieniu zapomnianych,
przeklętych, cmentarnych mogił. Wyśmienity, monumentalny, posępny feeling robią
tu także akustyczne partie gitary grane w świetnych harmoniach z
przesterowanymi, okrutnie ciężkimi, zagęszczonymi, bitumicznymi wręcz riffami. Podobnie, jak w przypadku debiutu, materiał ten oparty jest
o kanony gatunku i nikt tu prochu na nowo nie wymyśla, ale ta gęsta, mglista,
przygniatająca, odbierająca wszelką nadzieję, mroczna, obskurna, muzyczna
zawiesina tworzona przez Finów hipnotyzuje, wciąga, mami i trudno wyrwać się z
jej lepkich macek. Brzmienie idealnie pasuje do muzyki, jaka znalazła się na
„Eucharystii Męczenników”. Dźwięk jest potężny, głęboki, zwarty, wręcz
monolityczny i przepojony ciemnością, więc płytka ta gniecie okrutnie i potrafi
zdrowo przeorać beret. Bardzo dobry album. Fani Mourful Congregation, Evoken, Profetus,
Thergothon, Ataraxie, Catacombs, czy Skepticism mogą łykać w ciemno. Sklep
Fallen Temple stoi przed Wami otworem. Już teraz czekam na następny materiał
Chóru Pogrzebowego z Finlandii.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz