Forbidden
Tomb
„Templum
Impiorum”
Morbid
Chapel 2021
Nie tak dawno recenzowałem tu duży debiutancki
materiał Forbidden Tomb a już ponownie zapukał do drzwi, dwa razy rzecz jasna,
listonosz przynoszący drugi krążek tego jednoosobowego projektu, wznowiony na
CD przez rodzimą Morbid Chapel. Jeśli zdążyliście zapoznać się w międzyczasie z
„The Prospector”, to zapewne doskonale wiecie czego można się spodziewać na
„Templum Impiorum”., bo specjalnych zmian stylistycznych to tu nie odnotujecie.
Zatem po raz kolejny otrzymujemy solidną dawkę podziemnego i surowego jak tatar
black metalu. Surowego to nawet delikatnie powiedziane, bo album ten jest do
bólu minimalistyczny, można powiedzieć lo-fi po całości. Nie licząc introdukcji i
wyprowadzacza, pozostałe sześć utworów to prymitywne granie oparte na kilka
chwytach, utrzymane przeważnie w szybszym tempie i śmierdzące piwniczną
pleśnią. Brzmienie tych nagrań jest maksymalnie oszczędne, choć na tyle
czytelne, by nie trzeba się domyślać, czy to co słyszymy to gitara, czy może
akurat w trakcie sesji muzyk wypierdolił się o kable na zestaw perkusyjny.
Jeśli już o tym mowa, to ten instrument brzmi jak rozklekotany rower a gitary
bzyczą i szumią dość jednostajnie, co nie przeszkadza wyłowić z poszczególnych
numerów odrobiny skutej lodem melodii. Na to mamy wrzucone dość mocno
przesterowane, za to bardzo intensywne wokale, lekko w Burzumowym stylu. Ot i cała
filozofia. Bez zbędnych ozdobników, upiększaczy czy skomplikowanych tekstur.
Jestem przekonany, że taka muzyka znajdzie niewielu odbiorców i „Templum
Impiorum” kupi pewnie z siedem osób, jednak według mnie materiał ten spełnia
wszelkie standardy solidnego blackmetalowego krążka. Takiego który jest
wystawionym środkowym palcem w kierunku panującej mody i pięknie uczesanych
muzyków silących się na innowacje. Zatem rzecz raczej wyłącznie dla ortodoksów,
ale warto posiadać ten materiał na półce choćby jako ciekawostkę z egzotycznej
mimo wszystko, jak na ten gatunek muzyczny, Indonezji.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz