Akathartos
“Enlightement by Darkness
(Black Catharsis)”
Under the Sign of Garazel 2022
Job twoju mać! Po wydanej rok temu, całkiem
obiecującej nawiasem mówiąc, EP-ce „Baptised by Darkness” rosyjski Akathartos
poszedł zupełnie odmienną ścieżką niż podejrzewałem. Zamiast kontynuować
penetrację surowych rewirów black metalu, odpowiedzialny za ten projekt pan
Akathartos zanurzył się w mroku zupełnie innej maści. Zanurzył się w jego
atmosferycznym odcieniu, dość daleko odchodząc od muzyki metalowej jako tako.
Coś w tym złego? Hmm, i tak i nie. Teoretycznie często zaskakują mnie, przede
wszystkim, wydawnictwa brytyjskiej Aesthetic Death, wytwórni celującej w granie
bardzo klimatyczne i awangardowe. I jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż
„Enlightenment by Darknes (Black Catharsis)” to połączenie tego, co zespół
prezentował na wcześniejszych nagraniach ze sporą, wróć… Ogromną, dawką
ambientopodobnych wstawek, byłaby
szansa, bym przed tym albumem przyklęknął. Rzecz w tym, że jakoś kolana mi się
nie uginają. Głównie dlatego, iż rzeczone fragmenty pozametalowe, które tutaj w
zdecydowanej mierze przeważają, są niby mroczne, niby nawet poniekąd rytualne,
ale są takim… mrokiem dla mroku. Jakoś nie wciągają, nie powodują dreszczy i
nie przerażają. Są niczym symulowane faule Ronaldo, pozbawione jakiejś
specjalnej finezji. W tle płynie toporny klawisz, gdzieś tam zabije dzwon,
słychać transowe mamrotanie…. Po kilkunastu minutach najzwyczajniej zaczyna
wiać nudą i dalsza podróż z debiutem Akathartos jawi się niczym czekanie na
Godota. Kompletnie nic się nie dzieje a zamiast zamierzonego klimatu pojawia
się senność. Płytę odrobinę ratują momenty czysto black metalowe, choć i one
wydają mi się nieco bardziej nijakie niż to, co muzyk prezentował wcześniej.
Trochę się dziwię, że Garazel zdecydował się na wydanie tego materiału, bo jestem
w stanie zaryzykować stwierdzenie, iż jest to jedna ze słabszych pozycji w ich
katalogu, i to przy całym szacunku i sympatii jaka czuję do tego labelu. Nie
wiem, rzućcie sobie na to uchem, może wasze odczucia będą się różniły od moich.
Ja odpuszczam. Szkoda mi na to czasu.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz