Tumulation
„Haunted Funeral Creations”
Hammerheart Rec. 2023
Tumulation, to nowotwór, który zdiagnozowany został
po raz pierwszy na początku bieżącego roku, a symptomem jego było wydane w
styczniu, nakładem własnym, demo „Savage Blood Domain”. Nie jest to jednakże
choroba nowa, a raczej przeczuty, gdyż panowie wchodzący w skład zespołu dali
już niejednokrotnie o sobie znać w takich aktach jak choćby Conjureth czy
Ghoulgotha. I w tym momencie uważam, że mam atencję osób szczególnie zainteresowanych.
Bardzo słusznie, bowiem Tumulation to, w porównaniu z wymienionymi powyżej
nazwami, muzyka dość pochodna. Na „Haunted Funeral Creations” znajdziemy
czterdzieści minut gnilnego, zamulonego, bagiennego death / doom metalu w
amerykańskim stylu. Panowie z San Diego mają bogate doświadczenie w temacie i,
mimo iż absolutnie nie prezentują tutaj niczego, czego świat jeszcze nie
słyszał, to potrafią swoją śmiertelną, solidnie naoliwioną machinę wojenną
wytoczyć do bitwy, w pierwszym szeregu. Kompozycje Tumulation osadzone są
przeważnie w wolnych i średnich tempach, ze zdecydowanym naciskiem na ciężar z
nich płynący oraz potężne akordy. Nie wyobrażam sobie, by pod sceną powstał na
ich koncercie jakiś szalony młyn. Co najwyżej oczami wyobraźni widzę
szesnastotonowe odważniki, spadające na głowy zgromadzonych, niczym w skeczu
Monty Pythona. Do śmiechu tutaj jednak nikomu być nie powinno. Kompozycje na
tym krążku śmierdzą bowiem zgnilizną i bynajmniej nie są przyjemne w odbiorze.
Gniotą za to bez litości, może i niespiesznie, ale sukcesywnie. Raczej rzadko
zza kotary gęstych dźwięków wysunie się gitara prowadząca z jakimś bardziej
melodyjnym riffem, tudzież panowie nieco przyspieszą. Całość przypomina
bulgoczące swoim tempem bagno, a głęboki wokal może być na nim odpowiednikiem
wzywania dochodzącego zza gęstej mgły. Dla małego urozmaicenia w kilku
miejscach pojawiają się filmowe sample, co w zasadzie też jest zabiegiem znanym
i powszechnym. Czyli generalnie nic nowego, ale jakie to smaczne. Jeżeli wielbicie
nienowoczesny death metal spod znaku choćby Grave Miasma, Ritual Necromancy,
czy Funebrarum, to Tumulation jest kąskiem dla was. Nie sądzę, by ktokolwiek z
was poczuł się rozczarowany.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz