Cales
„Chants
Of Steel”
Edged Circle 2023
Cales
to stary już projekt, bo powołany został w 1992 roku. Założył go znany czeski
muzyk, który udzielał się między innymi w takich kapelach jak Root czy Master’s
Hammer. Band ten powstał na gruzach black metalowego Crux, ale niemalże od
samego początku swojego istnienia, penetruje rejony, będące niejako
rozwinięciem twórczości Bathory z okresu wikińskiego. Tak też sprawa się ma z
najnowszą produkcją tego zamieszkałego w Brnie kompozytora. To kolejna odsłona
epickiego dark metalu, nosząca w sobie silne znamiona tamtej muzyki. „Chants Of
Steel” raczy nas ośmioma numerami, które na 31 minut zabierają słuchacza na
pola bitewne, gdzie ku chwale Odyna walczą dzielni wojownicy. W swe utwory
utalentowany Blackkosh wplata nie tylko motywy znane z płyt Quorthon’a.
Oczywiście pełno tu wzniosłych zaśpiewów czy też wręcz folkowych zagrywek na czystych
strunach. Często i gęsto towarzyszą nam również peryfrastyczne podkłady
klawiszowe, podczas których usłyszeć można chóralne zaśpiewy wikingów, ale nie
tylko te formy tutaj występują. W dźwięku płynące w zmiennych tempach wtopiono
również wiele zapożyczeń z innych pogatunków metalu. Bardziej zadzierżyste
momenty wyraźnie zahaczają o black metal z pierwszej połowy lat
dziewięćdziesiątych, zaś podczas melodyjniejszych chwil, które pomimo znacznej
chwytliwości posiadają ciężkość i specyficzną motorykę, usłyszeć można
klasyczny doom, przywołujący skojarzenia z Candlemass czy Solitude Aeturnus.
Podobnie rzecz się ma z wokalami, którymi dość sprawnie operuje nasz Czech.
Dzięki temu otrzymujemy szereg różnych barw głosu. Bezbłędnie dopasowane do
poszczególnych utworów bądź ich części pozwalają doświadczyć szorstkiego i
porywającego śpiewania, które niekiedy ociera się o heavy oraz hard rock.
Całkiem przyjemne wydawnictwo, nagrane z zapałem i pomysłowością, lecz nie
pozbawione pasji i agresji, zabierające nas w przeszłość, która wiecznie żywa
dzięki takiemu graniu zawsze będzie. Viking Metal z paroma dodatkami, który
godny polecenia jest.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz