wtorek, 15 kwietnia 2025

Recenzja Pásmo „Pásmo”

 

Pásmo

„Pásmo”

Sentient Ruin 2025

Nie wiadomo, kiedy ci dwaj Czesi założyli tą kapelę, ale obecnie mają na koncie już dwie płyty zaś „Pásmo” jest ich debiutem, który pierwotnie został wydany wiosną poprzedniego roku przez czeski label Vřesová Studánk. Ukazał się on wtedy tylko na kasecie, a teraz dzięki Sentient Ruin będzie go można nabyć jako winylowy placek. Muzyka tego duetu nie ma zbyt wiele wspólnego z metalem, bo to post-punkowe granie ze sporym, jak nie przeważającym, dodatkiem tradycyjnego gotyku. Co prawda kilka heavy metalowych patentów da się tutaj odnaleźć, ale są to wybrane momenty, w których bez trudu odnajdziecie wpływy Master’s Hammer. Cała reszta to już wspomniany post-punk oraz rock gotycki w różnych konfiguracjach, który mam wrażenie, że spodoba się tylko nielicznym odbiorcom lub po prostu fanom takiego rzępolenia. Mieszanina surowych i prostych riffów w towarzystwie charakterystycznie brzmiącego i wysuniętego do przodu basu wraz z toporną perkusją, tworzy coś na kształt fuzji Amebix z Killing Joke. Notka informacyjna dołączona do materiału mówi również o elementach starego, anarchistycznego grania z Jugosławii, podając za przykład Galloping Coroners, posępnego Molchat Doma z Białorusi i rosyjskiej nowej fali w postaci zespołu Kino. Głowy jednak nie dam, że tak jest w istocie, ale fani, którzy szerzej interesują się tym nurtem zapewne będą wiedzieć o co chodzi. Dla mnie to wydawnictwo jest melancholijnym punkiem, który oprócz kilku mocniejszych momentów oferuje głównie gędźbę, kojarzącą się wyraźnie z XIII Stoleti i chwilami z wczesnym The Sisters Of Mercy. Charakter melodii, linie basu i zgrzytliwe brzmienie gitar na to ewidentnie wskazują jak i również wokale, które zdecydowanie w kluczowych momentach przypominają Petra Štěpána. Osiem numerów, które zachwycają piwniczną i co za tym idzie mroczną atmosferą, garażową barwą instrumentów i organicznym dźwiękiem jakby materiał ten zarejestrowany był na jednej z prób. Polecam, lecz tylko miłośnikom tego typu muzyki. Reszta może sobie bez żalu odpuścić.

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz