środa, 27 stycznia 2021

Recenzja 13th Temple “Sol Mortuus”

 

13th Temple

“Sol Mortuus”

„Mahamvantara Arts Records MMXX


13th Temple to zespół z dalekiego Chile, które notabene słynie ze swojej mocnej sceny black/death metalowej. Początkowo grupę tworzyło duet : Melek Rsh Nvth oraz Kéikruk, jednak jakiś czas temu Panowie postanowili, że 13th Temple pozostanie jednoosobowym hordem.

Od strony brzmieniowo -muzycznej album kojarzy mi się z Norwegią – słychać tu wpływy Mare, Kaosritual i może trochę Throne of Katarsis - The Three Transcendental Keys. Brzmienie jest idealnie dobrane do tego rodzaju muzyki. Jest ono piwniczne ale zarazem niezlewające się w kupę dźwięków. Tak jak wspomniałem wyżej na pochwałę zasługują  inspiracje do tego albumu, słychać tutaj scenę Trondheim- głównie 2 EpkiMare.

Sama muzyka składa się z długich transowych utworów, do których pewnie nie przekona się większość słuchaczy blackmetalu ale to chyba nie oto chodziło 13th Temple, żeby grać ten rodzaj muzyki w dość przystępnej formie dla słuchacza.

Jeśli chodzi o słabe strony płyty to cóż wymieniłbym na pewno sample, które wg mnie powinny brzmieć mniej melodyjnie – mowa tutaj o intrze albumowym. Mimo, że ma ono klimat to wydaje mi się, że jednak brzmi to za ładnie do tego rodzaju grania. Brakuje mi tu zdecydowanie tej atmosfery krypty i stęchlizny.

Mimo wszystko płyta jak najbardziej zasługuje na uwagę i zachęcam do przesłuchania wyżej wymienionego materiału.

 

                                                                       -Selvhat-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz