Hate
Them All
„III”
Old
Temple 2024
Najłatwiej
swoją trzecią płytę zatytułować po prostu „III”. I tak też poczynili
powracający z nowym krążkiem Zabrzanie. Logiczne to i konsekwentne, bowiem
muzycy odpowiedzialni za wspomniany twór od zarania na prostocie się opierają,
nie bawiąc się jednocześnie w żadne dziwaczne kalambury. Tutaj wszystko jest
wyłożone na stół, bez intelektualnych zagadek czy drugiego dna. Kto zna
poprzednie wydawnictwa zespołu, ten wie, czego można się spodziewać po
najnowszym, nawet jeśli jego ukończenie zajęło chłopakom sześć lat. Długo. Nie
mniej jednak, na dobre rzeczy warto czekać. „III” to bezpośrednia kontynuacja
wulgarnego stylu, który sobie chłopcy obrali na samym początku muzycznej
przygody. Muzykę Hate Them All charakteryzuje przede wszystkim prymitywne
brzmienie. W jego tonie zespół najczęściej zapierdala na maksa i robi
rozpierduchę niczym wściekły pawian, któremu nieoczekiwanie przeniesiono samiczkę
do innej klatki. Oczywiście zdarzają się chwile na złapanie oddechu, lecz nawet
one mocno grzeszą muzyczną brzydotą. Podoba mi się sposób w jaki zespół łączy
ze sobą fragmenty nieco bardziej melodyjne z totalnie topornymi, utrzymując
jednocześnie maksymalnie wkurwiony klimat swoich piosenek. Brudem i starą
szkołą black / thrash metalu, tudzież
prymitywnego punka, wali tu bezlitośnie, a wspomniane, mocno niechlujne
brzmienie dodatkowo potęguje klimat nagrań sprzed kilku dekad. Niby nic nowego,
a jednak muzyka ta ma taka nośność, że aż się chce nieco rozruszać stare kości.
Zajebistą sprawą są też wokale, wykrzykiwane po angielsku oraz w naszym
narodowym. I jakoś, co nie jest w sumie zaskoczeniem, te po naszemu robią mi
bardziej, zwłaszcza, że nie są pustą grafomanią. Hate Them All na albumie numer
trzy udowadniają, że nie interesują ich żadne eksperymenty, a wyłącznie podążanie
swoją, choć niekoniecznie oryginalną, ścieżką. No i mi się to bardzo podoba.
Nawet jeśli w podsumowaniach roku „III” znajdzie się gdzieś tam, na drugim
planie, to i tak powrócę do tych nagrań nie raz, nie dwa. Bo to bardzo solidna
płyta.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz