Goatlord
Corp.
„Temple
Of Serpent Whores”
Nomad Snakepit Productions 2025
Długo
już istnieje ten francuski band, bo zaczynali w 1999 roku. Kiepsko im chyba
szło, ponieważ w 2002 i 2006 wydali po epce. Po latach ciszy wracają z
debiutanckim albumem, który zawiera osiem numerów nowoczesnego black metalu.
Jego modernistyczność nie ma jednak nic wspólnego z dysonansowymi lub
melodramatycznymi wypocinami, lecz skłania się mocno w stronę industrialną coś
na wzór Norwegów z Mysticum lub pobratymców Goatlord Corp. z Blacklodge. Muzyka
Francuzów nacechowana jest dużym ładunkiem energii, która pędzi przed siebie
niczym atomowy podmuch, chcąc zdmuchnąć wszystko co spotka na swojej drodze. Mechaniczne
riffy i takowe tremolo o zimnej barwie, sunące w towarzystwie mechanicznie
bijącej sekcji rytmicznej i wściekłych, trochę histerycznych momentami wokali,
tworzą wspólnie dość odhumanizowaną muzę, która dzięki swej bezkompromisowości
nie bierze wrogów. Chwilami swą beznamiętnością mrozi i przeraża, aby po chwili
zadziwić skrajną agresją. Jednakże nie tylko industrialne i dalekie od ludzkich
uczuć słychać echa na „Temple Of Serpent Whores”. Spomiędzy „uprzemysłowionych”
akordów wyłażą bardziej organiczne formy w postaci skandynawskiego kostkowania,
które urozmaicając jednostajność tej miarowo pracującej maszyny stonowanymi
melodiami oraz charakterystycznymi „ścinkami” gitarowymi, przypominającymi te z
czwartej płyty Immortal, wpuszczają tu tradycyjny element. Mieszanka ta
uatrakcyjnia odbiór tej płyty i wprowadza do niej tradycyjny pierwiastek, który
hamuje zbytnie oderwanie się twórczości Goatlord Corp. od fundamentu tego
gatunku. Patrząc na zdjęcie tego kwartetu nigdy bym się po nich nie spodziewał
tak okrutnej i złowrogiej muzyki, ale zaraz, zaraz, przecież tu na wokalu jest
Saint Vincent z wcześniej wymienionego Blacklodge i to wszystko wyjaśnia. Ogniste
i gładko wpadające w ucho tchnienie. Polecam nie tylko fanom industrialnego
ujęcia black metalu. Zmiecie Was… bez kitu. A może nie będzie tak źle.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz